
Większość zwierząt urodzonych w gnieździe – a psy zaliczają się do takich – instynktownie załatwią swoje potrzeby fizjologiczne z dala od niego. Tak więc pozostaje nam „tylko” przekonać malucha, że cały dom to jego „ gniazdo” i tutaj nie brudzimy. Jak tego dokonać?
Autor: Ilona Rasińska, Psia Akademia Mądrala.
Na początku obserwujemy szczeniaka i kiedy zauważymy, że popiskuje, kręci się z nosem przy ziemi, i nieprzytomnym spojrzeniem szybko zabieramy go na zewnątrz. Bezpośrednio po wykonanej toalecie chwalimy psiaka i nagradzamy smakołykiem lub zabawą.
Początkowo będziemy musieli wychodzić często. Do 6-tego miesiąca życia szczenię załatwia się średnio, co dwie godziny, najczęściej: po posiłku, po zabawie, w sytuacji podekscytowania, o poranku, przed snem. Na wyjście z psem przeznaczamy nie mniej niż 20-25 minut. Nie wyprowadzajmy czworonoga „na chybcika”. My zabieramy do toalety gazetę lub telefon i nie lubimy gdy ktoś dobija się do drzwi z krzykiem „długo jeszcze”, a pies potrzebuje czasu zarówno na wybieganie się jak i kilkukrotne opróżnienie pęcherza.
Pamiętajmy że do 6-8 miesiąca życia wypadki się zdarzają. Jeżeli psiak załatwi się w domu nie krzyczymy na niego, wyprowadzamy psa do innego pokoju i sprzątamy to miejsce detergentem lub przecieramy alkoholem aby szczeniak nie wyczuwał zapachu i nie załatwiał się w to samo miejsce.
Pamiętajmy, że kary nie działają!!!!
Nigdy nie karzemy szczenięcia przyłapanego na gorącym uczynku. Może on uznać, że nas to denerwuje i będzie się bał załatwiać w naszej obecności na spacerze, a zacznie szukać cichych i spokojnych miejsc np. pod stołem lub pod łóżkiem. Karanie za to, że nabrudził podczas naszej nieobecności też nie ma sensu. Nie jest w stanie skojarzyć kary, którą otrzymuje z tym że nabrudził w domu.
Piesek widząc naszą złość zachowuje się poddańczo, a my mylnie to odczytujemy „wie że źle zrobił”. Pies nie ma pojęcia, o co chodzi , a co gorsza, skojarzenie gniewu z naszym powrotem do domu może w nim rozwinąć lęk separacyjny z całym asortymentem niepożądanych zachowań gdy dorośnie.
Literatura Gwen Bailey „Szkoła szczeniąt”, „Szczenię doskonałe”