Miłosz jeszcze pozostał w Pradze. Szuka kogoś, kto dałby mu obciąć swoje włosy. – Zadanie nie było proste, bo działo się to na ulicy i nie każdy był tak chętny na mój pomysł, ale udało się. Zobaczcie sami – zachęca słubicki stylista. To już piąty odcinek programy, w którym Miłosz Izdebski, znany słubicki fryzjer, odwiedza
Aktualności
Biznes