Wszędzie dookoła bombardują nas napisy: „Black Friday”, „Black Week”, „Największe rabaty w historii”, a okazje same próbują wchodzić nam do koszyków sklepowych…

A ja też mam dla Państwa BLACK FRIDAY i okazje nie do odrzucenia, a właściwie pisząc po naszemu oferuję…

Promocję na:

1. Spojrzenie o poranku na mroźne już niebo i zaszronione dachy domów i samochodów, przywodzące nadzieję, że jeszcze będzie śnieg i zapowiadana co roku zima stulecia. Choć jak dla mnie może być śnieg bez tych „syberyjskich mrozów”, taka zima w polskim wydaniu w zupełności mi wystarczy, byleby można było odkurzyć sanki i ulepić bałwana ? Aaa! Promocja dotyczy tego, że można tak sobie spoglądać na budzący się dzień i cieszyć oczy wschodzącym słońcem albo uśpioną jeszcze o poranku przyrodą każdego dnia!!!

Inbound4481413033550717505

2. Kawę i słodką drożdżówkę, która osłodzi drugą albo trzecią godzinę w pracy i pozwoli na chwilę pomyśleć: jak fajnie jest w ogóle móc iść do tej pracy pomimo wszystko! Bo ją masz. Zwłaszcza, w tym trudnym czasie.

Inbound2893808490905082813

3. Na uśmiech skierowany do drugiego człowieka. W promocji można nawet dodać dobre i życzliwe słowo! Można nawet zrobić to samo w stosunku do siebie! A nawet wręcz trzeba ???
W czasach, kiedy jesteśmy albo bywamy zmęczeni hejtem, obostrzeniami, ciągłym biegiem to tu, to tam… takie życzliwe słowo może być na wagę złota i zrobić komuś naprawdę dobry dzień.

Inbound7932920988264191048

4. Na spacer z psem wśród drzew wciąż jeszcze jesiennych. W promocji spora dawka endorfin, spalenie kalorii (chociażby kilku), łyk świeżego powietrza, bycie ze sobą i z własnymi myślami tu i teraz, a pod koniec spaceru wizja gorącej herbaty z rozgrzewającym imbirem po powrocie ?

Inbound4991253494225138886

5. Ulubiony ciekawy film, od dawna odkładaną książkę albo wysłuchanie piosenki, która zawsze sprawia, że uśmiech na twarzy pojawia się mimochodem ? W promocji można posłuchać dwa razy albo dwadzieścia dwa razy ? Możesz nawet śpiewać na głos i czuć jak słowa i melodia sprawiają, że zapominasz o wszystkim dookoła i przez moment znowu masz te… 16 lat ?

Inbound311372233206786631

Tak ja wiem, tu pandemia, tam rata kredytu, „za zakrętem” święta i tradycyjne urabianie się po pachy z pierogami i prezentami, zaś znowu jakiś katar drugi albo trzeci tej jesieni u dziecka i rachunek OC, który wyskoczył z skrzynki pocztowej niczym Filip z Konopii i jeszcze milion sto tysięcy trosk i problemów dnia codziennego, a ja tu tak mało poważnie cztery litery zawracam promocjami na coś, co każdy właściwie ma… ZA DARMO!!!

Inbound6492183041167482287

No właśnie dlatego! Żebyśmy sobie w tym gorącym choć zimnym okresie przypomnieli, że żaden Black Friday i jego najkorzystniejsze promocje, nie zastąpią tego co mamy w sobie.
Że można czasem zatrzymać się na chwilę i nawet w tym maratonie codzienności znaleźć jakąś wartość.

Życzę nam mimo wszystko spokojnego piątku i promocji bez liku zwłaszcza tych „za darmo”, których w galeriach handlowych na próżno szukać.

Życzę nam, żeby najważniejszymi okazjami w naszym życiu okazały się te, których kupić nie można ❤️

Dobrego dnia ❤️