
Barbara Ruszyńska została przez Was wybrana do przeprowadzenia metamorfozy. – Ta metamorfoza jest dla mnie szansą na to, aby kawałek mojego życia uczynić choć trochę lepszym – czytaliśmy w liście zgłoszeniowym. Jak wyszło? Zobaczcie sami!
W piątek 11 czerwca odbył się finał metamorfozy. Zgłoszenia przyjmowaliśmy w listopadzie, niestety reżim sanitarny związany z pandemią uniemożliwił nam przeprowadzenie przemiany w tamtym okresie. Wy jednak pamiętaliście, co rusz przychodziły do nas zapytania, kiedy metamorfoza się odbędzie. Dziękujemy Wam za tak duże zainteresowanie. Dziś już oficjalnie już możemy powiedzieć: Pani Basia przemieniła się w pięknego łabędzia. A jak czuje się ona sama?
Nigdy nie przywiązywałam uwagi do swojego wyglądu zewnętrznego – nie czułam potrzeby wyjścia do kosmetyczki, zadbania o cerę, twarz, ubiór miał być przede wszystkim wygodny. Pewnie, że ciekawa byłam jak to jest mieć świetną, wymuskaną fryzurkę, czy wykonać zabieg w salonie kosmetycznym. Nie było czasu, nie było pieniędzy, więc te potrzeby zostały zepchnięte gdzieś w głąb świadomosci – mówi pani Basia. – Udział w metamorfozie stał się dla mnie szansą a to, żeby poczuć się w pełni kobieco, to dla mnie szansa, żeby zobaczyć siebie w innym „wydaniu”, przekonanie się, że nie potrzeba wielkich zmian, aby poczuć się naprawdę dobrze.
Trener i coach
Metamorfoza rozpoczęła się wizytą u pani Edyty Maliczak, która jest coachem i trenerem transpersonalnym, pracuje z podświadomością człowieka.
– Cieszę się, że pierwsze spotkanie odbyło się z trenerem personalnym, panią Edytą Maliczak – w trakcie sesji uświadomiłam sobie, że jeśli chce się dokonać w sobie jakichkolwiek przemian, to trzeba zacząć od zmiany sposobu myślenia. Dostałam mnóstwo wskazówek, dzięki którym już czuję zmianę w swoim postrzeganiu siebie i otoczenia – mówi pani Basia.
– Wierzę w przemianę pani Basi. Jest gotowa do zmiany. Dla mnie to radość jak w istocie widzę motywację wewnętrzną, aby zmieniać to, co nie służy w byciu szczęśliwą. Gratuluję odwagi. Wspieram panią Basię z całego serca – komentuje coach Edyta Maliczak.
Ubiór – Kaja Fashion
Po wizycie u coacha ruszyliśmy do Kai Regińczuk, która prowadzi ekskluzywny butik z rzeczami w Kostrzynie. Kaja wybrała dla pani Barbary przepiękną suknię w biało błękitne kwiaty. Pani Basia wyglądała w niej zjawiskowo. Właścicielka butiku zadbała także o biżuterię.
– Otrzymałam przepiękną sukienkę oraz biżuterię. Pani Kaja przekonała mnie tą stylizacją. Dzięki niej uwierzyłam, że także osoby przy tuszy mogą wyglądać i czuć się pięknie i kobieco – podkreśla pani Basia.
Wizyta w salonie fryzjerskim – Studio Fryzjerskie Sensuelle Anna Wawrzyniak.
Po wizycie u pani Edyty, panią Basią zajęła się stylistka włosów, znana wszystkim słubiczanom cudowna Ania Wawrzyniak.
Choć byliśmy przekonani, że włosy naszej kandydatki przejdą radykalną zmianę, to co zobaczyliśmy przeszło najśmielsze oczekiwania. Pani Basia wyszła z salonu odmłodzona o 15 lat.
– Umawiając wizytę u pani Ani Wawrzyniak nie mogłam pojąć, czemu potrzebuje ona minimum 4 godziny dla mojej fryzury??? Ale stworzenie mojej wymarzonej od dawna fryzurki właśnie tyle trwało…. Oddałam się z pełnym zaufaniem w ręce dwóch wspaniałych pań, które traktowały mnie jak królową i z pełnym profesjonalizmem starały się stworzyć dla mnie piękną fryzurę. Atmosfera w salonie była cudowna, żadnej sztucznej spiny, moc serdeczności, i dużo, dużo śmiechu… Nie wiem kiedy te 4 godziny minęły, a w lustrze zobaczyłam zupełnie odmienioną siebie. Poczułam, że już sama zmiana fryzury dodała mi pewności siebie i poczułam się co najmniej 10 lat młodziej – cieszy się pani Basia.
Paznokcie – Olena Sobol
Kolejny dzień to praca dłońmi i paznokciami.
– Były naprawdę zniszczone i zaniedbane. Pani Olena zaproponowała mi kilka możliwości stylizacji, poprosiłam, żeby nie było to coś zbyt wyrafinowanego. Poprosiłam, by było to coś, z czym będę się czuła zarówno kobieco, ale też wygodnie. I tak się stało. Po stylizacji Pani Olena wspaniale wymasowała mi dłonie – relacjonuje pani Basia.
Kosmetyczka – A.M Beauty Anita Mićko
Po paznokciach przyszła kolej na twarz. Pani Anita fachowo oceniła stan cery i zaproponowała farbowanie i regulacje brwi oraz wodorowe oczyszczanie twarzy.
– Dzięki temu moja twarz wygląda młodziej i nabrała blasku. I tu również spotkanie przebiegało w przyjemnej atmosferze, pani Anita to bardzo serdeczna i życzliwa osóbka, a przy tym bardzo profesjonalna – podsumowuje wizytę pani Barbara.
Makijaż – Make up Artist Aleksandra Panfil
W dzień finału pani Basia oddała się w ręce znakomitej makijażystki Aleksandry Panfil.
– Nie maluję się na co dzień, ale zawsze marzyłam o tym, żeby móc chociaż raz zrobiony profesjonalny makijaż. Efekt jest dla mnie piorunujący, pani Ola wydobyła ze mnie całą moją kobiecość.
Sesja zdjęciowa – Studio Fotograficzne Kamila Kozłowska Fotografia
Przed uroczystym finałem panią Barbarę przejęła fotograf Kamila Kozłowska. Kto widział zdjęcia pani Kamili wie, jak potrafi wydobyć wszystko, co najpiękniejsze. Tym razem nie było inaczej. Sesję będzie można zobaczyć już w przyszły poniedziałek.
– Wspaniała sesja zdjęciowa, wspaniała Pani Fotograf, cierpliwa i umiejąca wydobyć piękno z człowieka – zachwyca się pani Basia. – Piękne zdjęcia będą dla mnie cudownym wspomnieniem tych wszystkich przeżyć z czasu mojej metamorfozy. Będą mi każdego dnia przypominały że jestem piękną kobietą – dodaje.
Finał – Restauracja DOUANE steak & grill
Wszyscy spotkaliśmy się w restauracji DOUANE steak & grill, gdzie zjedliśmy pyszny posiłek. Personel ugościł nas bardzo serdecznie. Był toast z szampanem, pyszna sałatka i piękne kwiaty, które od personelu dostała pani Basia.
– Zakończeniem mojej metamorfozy był wspólny obiad w restauracji, gdzie poza pysznym obiadem otrzymałam od personelu DOUANE steak & grill piękny bukiecik kwiatów. Również redakcja ISłubice obdarowała nas wszystkich upominkami. Dziękuję za ten cudowny czas i jestem szczęśliwa, że mogłam uczestniczyć w tej metamorfozie – kończy pani Basia.
Dziękujemy
– Chciałabym złożyć wielkie podziękowania. Dziękuję z całego serca pani Renacie Hryniewicz oraz portalowi I Słubice za zorganizowanie tak cudownej akcji, za wszystkie głosy na mnie oddane, za mnóstwo wsparcia i dobrych słów, wszystkim sponsorom, którzy pomimo ogromu pracy , a szybkiego tempa, w jakim przyszło nam tą metamorfozę przeprowadzić poświecili swój czas aby sprawić mi tyle radości. Dziękuję pani Justynie za to, że cierpliwie woziła mnie do Słubic i wspierała dobrym słowem i wszystkim życzliwym mi osobom – składa podziękowania pani Basia.
My również jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w metamorfozie, a pani Basi życzymy, by zawsze była piękna i cieszyła się z każdej chwili.
Dziękujemy:








Czytaj: Poznajcie Basię Ruszyńską z Ośna Lub., którą wybraliście do metamorfozy z I❤️Słubice