
Dwóch Anglików Nick Body i Paul Reynolds przyjechali do Słubic busem pełnym darów. To dary, które przekazali mieszkańcy Walii i Anglii.
– Wyruszyliśmy z Chester w Anglii w piątek 29 kwietnia na prom Harwich. Do Hoek of Holland dotarliśmy o 17:00 i pojechaliśmy na noc do hotelu. 30-go pojechaliśmy z Garderen w Holandii do Słubic, aby przywieźć zapasy – relacjonuje podróż Nick Boddy. – Spędziliśmy ten czas rozmawiając o polskiej kulturze i wojnie ukraińskiej – dodaje.
Wszyscy połączyli siły!
W zbiórce pomagała także słubiczanka mieszkająca w Anglii od 12 lat Paulina Dymnicka. Zaczęło się od postów na Facebooku.
– Od lipca 2017 r prowadzę charytatywny magazynek w mieście Wrexham, Walia pod nazwą Helping Handswrx 2017. Akcja dla Słubic była bardzo spontaniczna. Odpowiedzieliśmy na potrzeby Fundacji Grupy Pomagamy ze Słubic. W połowie kwietnia zobaczyłam post Nicka Body, Paula Reynolds i Hanny Asanger , którzy bezinteresownie prowadzili zbiórkę na swoim profilu. Postanowiliśmy połączyć siły. Panowie mieli możliwość zorganizowania transportu, a mieszkańcy Wali i Anglii przyłączyli się do naszej zbiórki – relacjonje pani Paulina.
21 kwietnia cały van był już gotowy. Jak dodaje pani Paulina ważną rolę odegrali tutaj także uczniowie jednej ze szkół w naszym mieście Alexandra C.P School Wrexham. Uczniowie zebrali bardzo dużo kosmetyków, zabawek i artykułów szkolnych.