Mówi na siebie – Pani Sylaba albo jak kto woli Specjalistka Symultaniczno- Sekwencyjnej Nauki Czytania, bardzo skutecznej metody stworzonej przez prof. Jagodę Cieszyńską w Centrum Metody Krakowskiej. Anna Gajda-Cikota – bo o niej mowa – od 3 lat prowadzi grupowe i indywidualne zajęcia Metodą Krakowską w Stowarzyszeniu po PROstu w Słubicach oraz w swoim gabinecie „Mam Gadane” w Kowalowie.
Renata Hryniewicz: Skąd taki fach?
Anna Gajda- Cikota: Inspiracją do zdobycia uprawnień była dla mnie moja „stara” wspaniała sąsiadka z Kowalowa, Beatka Halusiak, która również zdobyła tytuł Certyfikowanej Specjalistki Symultaniczno-Sekwencyjnej Nauki Czytania w grupie. Zawsze sobie powtarzamy, że „nakręciłyśmy” się obie na Metodę i trzymamy ten stan do dziś. I obie pochodzimy z Kowalowa. Ja tu zostałam, Beatka natomiast rozwija się w Gorzowie.
Proszę wyjaśnić terminy: Metoda Krakowska i Nauka Czytania Metodą Symultaniczno-Sekwencyjną?
To według mnie najskuteczniejsze formy terapii dzieci z zaburzeniami mowy, brakiem mowy, opóźnionym rozwojem mowy, dysleksją i wszelkich niepełnosprawności intelektualnych. Od 3 lat poszerzam wiedzę o Metodzie, mam osobiste i indywidualne spotkania on-line z samą profesor Jagodą Cieszyńską – twórczynią Metody. Są to bardzo bogate w wiedzę rozmowy. Pani profesor służy mi dobrymi radami, wskazówkami, a jak trzeba to konstruktywną krytyką, bo wiedza na temat Metody Krakowskiej jest bardzo, ale to bardzo obszerna i wciąż potrzebuję czasu, aby zgłębić wszystkie tajniki tej Metody.
Dużo takich specjalistów mamy w regionie?
Jak dotąd jesteśmy dwie jedyne certyfikowane specjalistki w całym województwie lubuskim, a ja dodatkowo staram się o Certyfikat całej Metody Krakowskiej.
Czy to znaczy, że pracuje Pani dodatkowo jako terapeuta całej Metody Krakowskiej z dziećmi?
Tak, pracuję całą Metodą z dziećmi z Autyzmem, z zespołem Aspergera, chorobami genetycznymi, dysleksją. Jest to bardzo skuteczna terapia, o ile rozpoczęcie terapii jest bardzo wcześnie, nawet w wieku od 1,5 do 3 lat dziecka. Później nadal jest oczywiście szansa na wypłaszczenie deficytów czy zaburzeń, ale momentem najintensywniejszego rozwoju mózgu jest właśnie wiek pomiędzy 2 a 3 rokiem życia. Wtedy można najwięcej wypracować i dać szanse takiemu dziecku żyć w warunkach tak jak jego rówieśnicy lub w warunkach zbliżonych.
No dobrze, a przechodząc stricte do nauki czytania, to czy dzieci naprawdę są w stanie nauczyć się czytać w wieku 3,4 czy 5 lat? I po co uczyć dzieci czytać w tak młodym wieku? Nie lepiej poczekać, aż dziecko pójdzie do szkoły i tam się tego nauczy?
W dzisiejszych czasach przez nadmierną stymulację wysokimi technologiami dzieci mają coraz większe trudności ze skupieniem uwagi na materiale literowym, stąd założenia Metody wykorzystują fakt, że dzieci w wieku 4 czy 5 lat są bardzo żądne wiedzy, ich mózgi bardzo się rozwijają i szukają nowych sposobów na poszerzenie wiedzy. Jeśli nie będzie to coś rozwojowego, to dzieci dostaną do ręki smartfona, a to pozbawi je prawidłowej stymulacji i zaburzy lewą półkulę, która odpowiada za mowę, czytanie, logiczne myślenie, itp.
Ile czasu trwa taka nauka czytania?
Dzieci, które przychodzą do mnie na zajęcia, zaczęły czytać już właściwie po 3 miesiącach, a po 6 mogę powiedzieć, że czytają już niemalże płynnie. Jednak tempo przyswajania tej wiedzy zależy od wielu czynników – od umiejętności dziecka, od bagażu doświadczeń, a przede wszystkim od posiadanych dysfunkcji i wieku, bo jeśli przychodzi do mnie dziecko w wieku 8 czy 9 lat, t to jest naprawdę już bardzo późno.
Czy poleca Pani wczesną naukę czytania dla wszystkich dzieci?
Szczerze polecam zajęcia u siebie tą Metodą i u Beatki Halusiak w Gorzowie, bo wiem, ile pracy, zaangażowania, miłości i pieniędzy włożyłyśmy w to, aby być w tym punkcie, gdzie jesteśmy i reprezentować to, co reprezentujemy. Zajęcia u nas to ogromna szansa na wypłaszczenie wszelkich lewopółkulowych deficytów u dziecka, które są powodem braku mowy, opóźnień rozwojowych i trudności dyslektycznych. Pierwsze efekty są naprawdę bardzo szybkie, a o to przecież powinno wszystkim chodzić – o to, aby były efekty, które widać i aby dziecko było szczęśliwe i wierzyło w swoje możliwości.
Życzymy powodzenia i dziękujemy za rozmowę.
Co mówią rodzice, których dzieci uczyły się Metody u pani Anny?
„Zajęcia u pani Ani to najlepsza rzecz, jaka mogła przytrafić się naszemu dziecku. Widzimy ogromne efekty zajęć u pani Ani. Nasze dziecko zaczęło czytać praktycznie po 3 miesiącach, a czytanie wpłynęło bardzo pozytywnie na wszystkie sfery życia. Jak to pani Ania podsumowała – „rozwinął się poznawczo”, zaczęły go nagle interesować różne rzeczy, a nie tylko bajki czy gry. Zajęcia u p. Ani polecam z całego serca”
„Kuba na początku nie potrafił w ogóle przeczytać wyrazu, a jak przeczytał, to nie wiedział, co przeczytał. Teraz po zakończeniu zajęć czyta samodzielnie nawet polecenie, kiedy wcześniej nie było nawet takiej opcji” .
„Pani Ania jest konkretna, wymaga, ale mnie to bardzo cieszy. Mój syn uwielbia te zajęcia i zawsze nie może się doczekać, kiedy będą zajęcia z panią Anią. To jest to, na co czekałam. Nawet, jeśli mój syn nie czyta jeszcze idealnie, to zajęcia na pewno bardzo pomogły, bo bez tego miałby o wiele trudniej w 1 klasie”.
Czytaj też: Psycholog mediów do rodziców: pytajcie i rozmawiajcie, co młodzież ogląda w mediach