Ks. Daniel Geppert. Fot. FB Stowarzyszenie Mamre

Ksiądz Daniel Geppert z Cybinki, znany ze swojej pasji do pomagania innym, postanowił zająć się stworzeniem miejsca, w którym dzieci i młodzież będą mogły się rozwijać, tworzyć wspólnotę i wspólnie budować lepszą przyszłość. Swój projekt opiera na wartościach takich jak otwartość, równość i szacunek.

Celem ks. Daniela jest stworzenie domu, który będzie otwarty dla każdego i na każdego. Chce, aby to miejsce nie było jedynie instytucją, ale prawdziwą wspólnotą ludzi, gdzie każdy będzie miał szansę na pogłębianie swoich zainteresowań oraz zdobywanie nowych umiejętności.

– W Cybince jest Dom Seniora, jest ognisko muzyczne, ale przecież nie wszystkie dzieci są utalentowane muzycznie, nie ma miejsca dla pozostałych dzieci i młodzieży. Pracuję w szkole i widzę, jakie są dzieci, że brakuje im ukierunkowania ich emocji. Dlatego właśnie postanowiłem przy pomocy parafian takie miejsce stworzyć — mówi ks. Daniel.

Dom powstaje w sercu Cybinki, w budynku parafialnym, który stoi bezużyteczny od lat 90-tych. Wymaga on gruntownego remontu, który będzie spełniał zasady użytkowania i bezpieczeństwa. Poza sprawami związanymi z samym budynkiem, w planach ks. Daniela znajduje się również stworzenie różnorodnych programów i zajęć, które będą dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Organizowane będą warsztaty, wykłady, wspólne wyjścia i wiele innych atrakcji.

– Mam nadzieję, że dom ten stanie się miejscem, które nie tylko rozwija umiejętności dzieci i młodzieży, ale także buduje silną wspólnotę opartą na wzajemnym szacunku i wsparciu. Chcę, aby to miejsce było pełne radości, przyjaźni i wzajemnego zrozumienia — mówi ksiądz.

Pomóc może każdy

Zbieranie funduszy okazało się wyzwaniem, ks. Daniel przekonuje do projektu lokalnych sponsorów, biznesmenów i mieszkańców do włączenia się w ten szczególny projekt. Planowany jest również festyn, z którego dochód przeznaczony będzie na remont budynku.

– To jest cel główny, poza tym festyn ma pomóc w integracji parafian. Mam wrażenie, że są rozleniwieni. Trzeba tę społeczność „rozruszać” – śmieje się ksiądz. I dodaje: Moje marzenie o tym miejscu się urzeczywistnia. Jestem w Cybince od 9 miesięcy i odkąd się tu pojawiłem od razu widziałem ten budynek a w nim dzieci i młodzież. Teraz ta wizja się spełnia. Można powiedzieć, że po 9 miesiącach nastąpi poród (śmiech).

Festyn odbędzie się 25 czerwca od 13.00 do 18.00. Atrakcji nie zabraknie. Będą gry i zabawy, wyrzut kolorów, wielkie dmuchańce, robienie warkoczyków, wata cukrowa, okulary VR, grill, ciasto, lody.

Jednym z wolontariuszy, którzy pomagają księdzu w organizacji festynu jest Ewa Zalewska. Osoba, która wierzy w powodzenie tego projektu i robi, co może by udało się zebrać fundusze na przystosowanie budynku do użytkowania.

Razem możemy więcej

– Patrzyłam na działania księdza i myślałam: „porywa się z motyką na Słońce”. Nawet kiedyś mu o tym powiedziałam, ale on brnął w to dalej z wiarą, że się uda. Widząc jego determinację, wpadłyśmy z koleżanką na pomysł, by zrobić festyn. Postawiłyśmy księdza przed faktem i tak będziemy działać Razem możemy więcej!  — mówi Ewa.

Kto nie może przyjść na festyn, a zależy mu, by pomóc księdzu w zbiórce na remont miejsca dla dzieci i młodzieży, może wpłacić pieniądze na zrzutkę: zrzutka.pl/mamre?.

– Wierzę, że wspólnota jest silniejsza niż instytucje i tylko poprzez wspólne działanie możemy stworzyć lepsze jutro dla naszych dzieci – podsumowuje ks. Daniel.