Od dłuższego czasu mieszkańcy Rzepina mają problemy związane z dostawą przesyłek i awiz pocztowych. Skargi na niewłaściwą obsługę placówki pocztowej zaczęły pojawiać się coraz częściej i było ich coraz więcej. Choć rzecznik Poczty Polskiej wskazuje, iż w chwili obecnej sytuacja na terenie działania Urzędu Pocztowego Rzepin została ustabilizowana w stopniu umożliwiającym bieżące doręczanie przesyłek, mieszkańcy wciąż opisują kolejne problemy z funkcjonowaniem placówki. Ale od początku…
Mieszkańcy zgłaszają, że ich paczki są odsyłane, mimo że opłacili dostawę na swój adres, a zamiast tego dostają awizo odbioru na poczcie, które zostawiane są w różnych miejscach, a nie w miejscu zamieszkania adresata.
Jakiś czas temu jedna z mieszkanek opisała swoje doświadczenia tak: „Już dwa razy odesłali moją paczkę. Zapłaciłam dostawę na adres, a dostałam awizo odbioru na poczcie. Nie mogłam odebrać paczki i została odesłana. Teraz nie mam ani paczki, ani swoich pieniędzy”.
Naczelniczka wrzucała awiza po okolicznych wioskach
Niezadowolenie mieszkańców dotyczy również sposobu, w jaki awiza są dostarczane. Pani naczelnik rzepińskiej poczty, według relacji mieszkańców, sama rozwoziła awiza, których nie dostarczała do rąk adresatów. Zamiast tego, woziła je po okolicznych wioskach, wrzucając do skrzynek, co wzbudzało frustrację wśród odbiorców.
– Pani naczelnik jeździ po wioskach i wpycha do każdej skrzynki awizo, bo się tyłka nie chce ruszyć żeby przyjść i polecony dać. A jak człowiek pytał na poczcie: Skąd awizo, skoro ktoś był w domu, to tylko była odpowiedź: pani naczelnik jeździła. – bulwersował się jeden z mieszkańców gminy.
Kolejny problem to zaginiona korespondencja. Mieszkańcy twierdzą, że mimo regularnych wizyt na placówce pocztowej po swoją korespondencję, nie otrzymują swoich listów, których spodziewają się już od prawie trzech miesięcy. Zaniepokojenie wśród lokalnej społeczności jest tym większe, ponieważ listonosz, którym mieli być dostarczane te przesyłki, rzadko pojawia się w okolicy.
Post uruchomił falę krytyki
Na dużą skalę problemów z doręczeniem i odbiorem przesyłek zwrócił uwagę post opublikowany na Facebooku, w którym autorka skarżyła się na brak możliwości rozmowy z kierownictwem placówki pocztowej. Twierdziła, że mimo wielu prób, pani naczelnik nie ma czasu na wysłuchanie skarg i uwag mieszkańców.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy od innych mieszkańców, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami i skargami na placówkę pocztową.
Odpowiedź biura prasowego Poczty Polskiej
W tej sprawie 18 stycznia napisaliśmy maila do rzecznika Poczty Polskiej. Odpowiedź otrzymaliśmy dopiero we wtorek, 13 lutego. Biuro prasowe rzecznika potwierdza, że w Urzędzie Pocztowym Rzepin w ostatnich miesiącach 2023 r. występowały trudności w obszarze zatrudnienia pracowników zarówno na stanowisku listonosza, jak i kuriera paczkowego.
„Ta sytuacja miała wpływ na punktowe i okresowe trudności w doręczaniu korespondencji. W zakresie paczek, w okresie październik 2023 – styczeń 2024, na terenie Urzędu Pocztowego Rzepin występowały incydentalne zakłócenia w doręczaniu przesyłek i były one realizowane poprzez zastępstwa” – odpowiada Biuro Prasowe Poczty Polskiej S.A. – W celu zminimalizowania negatywnych skutków absencji, w tym okresie Pani Naczelnik wraz z pozostałą załogą w miarę możliwości wspierali listonoszy w doręczaniu korespondencji. Dodatkowo z poziomu Regionu Sieci organizowane było wsparcie w formie delegowania pracowników z okolicznych placówek ze służbą doręczeń oraz z komórek administracji – czytamy w mailu.
W odpowiedzi czytamy też zapewnienia, iż rok 2024 przyniósł znaczącą poprawę, tj. pozyskano kandydatów do pracy na stanowisko listonosza oraz w drugiej połowie stycznia 2024 pozyskano stałego kuriera paczkowego do obsługi obszaru Urzędu Pocztowego Rzepin.
„W chwili obecnej sytuacja na terenie działania Urzędu Pocztowego Rzepin została ustabilizowana w stopniu umożliwiającym bieżące doręczanie przesyłek” – podkreśla biuro prasowe PP.
Czy problemy zniknęły?
Czy faktycznie rzepińska poczta funkcjonuje już bez zarzutów? Wczoraj na stronie FB Ogłoszenia Rzepin i Okolice pojawił się wpis wściekłego na listonosza mieszkańca Rzepina:
„Szczyt chamstwa !!! Dziś listonosz/ka zadzwoniła domofonem, drzwi otworzyliśmy , po czym po południu w skrzynce na listy znaleźliśmy awizo, bo na drugie piętro już za ciężko było wyjść!!! Brawo poczta polska! „.
Skontaktowaliśmy się też z mieszkańcem, który już rok temu o pomoc w nagłośnieniu tego tematu. Przekazaliśmy mu odpowiedź biura prasowego PP i poprosiliśmy o ustosunkowanie się do niej:
– Jakiś listonosz się pojawia i faktycznie nie trzeba już odbierać listów na poczcie, ale nie jest to nowa osoba jak wskazuje odpowiedź poczty. Do tego to nieprawda, że problem dotyczył tylko okresu od października 2023 do stycznia 2024, bo pamiętacie, że my już o tym rozmawialiśmy w styczniu 2023 r i problem był praktycznie przez cały rok – odpowiada nam mieszkaniec.
Jak jest obecnie? Czy rok 2024 przyniósł poprawę w funkcjonowaniu placówki w Rzepinie?