Od kilku miesięcy funkcję Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Słubicach pełni Przemysław Zakrzewski, który stawia czoła wielu wyzwaniom. Od remontów instalacji gazowych, przez wymianę wind, aż po modernizację wiat śmietnikowych – to tylko niektóre z działań podejmowanych na rzecz poprawy warunków życia mieszkańców. W obliczu trudnej sytuacji finansowej i sporów sądowych prezes musi także radzić sobie z wewnętrznymi konfliktami. O dotychczasowych osiągnięciach, najważniejszych priorytetach i planach na przyszłość rozmawiamy z Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej w Słubicach.

Renata Hryniewicz: Sprawuje Pan funkcję Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Słubicach już od kilku miesięcy. Jak ocenia Pan obecną sytuację finansową spółdzielni?

Przemysław Zakrzewski: Sytuacja finansowa naszej spółdzielni jest dobra, choć zróżnicowana w zależności od budynku. Mamy budynki z większymi środkami na funduszu remontowym, ale też takie, które są na minusie z powodu awarii które w nich wystapiły. Potrzeby remontowe są ogromne – mówimy tu o elewacjach, dachach, instalacjach wodno-kanalizacyjnych i gazowych, schodach wejściowych, klatkach schodowych, wymianie wodomierzy oraz kompleksowej wymianie wind w dwóch wieżowcach.

Jakie kroki zostały podjęte w sprawie wymiany wind?

Właśnie ten  temat był w ostatnich miesiącach dla mnie priorytetem, bo nie mogłem dopuścić do tego aby wieżowce zostały bez wind. Te windy pochodzą z 1986 roku i Urząd Dozoru Technicznego dopuścił ich użytkowanie tylko do końca grudnia 2024 roku. Już w trakcie poprzedniego ich przeglądu technicznego w maju 2023 roku Spółdzielnia była poinformowana   że przy kolejnym przeglądzie nie zostaną dopuszczone do użytkowania na kolejny rok. Ogłosiliśmy przetarg, wybraliśmy wykonawcę, a teraz czekamy na uchwałę Walnego Zgromadzenia, które odbędzie się już 24 czerwca, co pozwoli nam zaciągnąć kredyt na realizację tej inwestycji. Prace mają rozpocząć się we wrześniu i zakończyć do grudnia. Koszt to prawie 850 tysięcy złotych.

Czy są już jakieś plany na kolejne remonty po wymianie wind?

Tak, planujemy remonty dachów, balkonów, a także kontynuację prac nad instalacjami gazowymi, wodno-kanalizacyjnymi oraz wymianę wodomierzy. Niedawno zakończyliśmy kompleksowy remont instalacji gazowej w jednym z budynków i mamy w planach kolejny. W tym miejscu nadmienię, ze poprzedni Prezes nie przekazał do procedowania Radzie Nadzorczej projektów  uchwał w sprawie spłaty kosztów  remontów instalacji gazowych wykonanych w budynkach będących w zasobach SM  i tym samym budynki te pozostają w dalszym ciągu na tzw. minusie jeżeli chodzi o fundusz remontowy. Warto zaznaczyć, że tematy instalacji gazowej, to również sprawy priorytetowe, bo chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców.

Jakie inne działania zostały podjęte w ostatnim czasie?

Chciałbym po wymianie wind wyremontować klatki schodowe w tych budynkach, ale to już temat na przyszły rok po zakończeniu ich montażu. Na tą chwilę jesteśmy na etapie podpisywania umowy, jedyne czego brakuje to właśnie uchwały Walnego Zgromadzenia odnośnie zaciągnięcia kredytu na ten cel. Po zakończeniu tego etapu i przejściu do jego realizacji planuję zabrać się za kolejne pilne rzeczy takie jak np. wymiana wodomierzy, remonty dachów, balkonów w naszych zasobach. Co do tej pory? Naprawiliśmy ławki, chodniki w miejscach stanowiących zagrożenie oraz zrealizowaliśmy wnioski mieszkańców o modernizację wiat śmietnikowych a także przeprowadziliśmy remonty klatek schodowych tam gdzie było to najpilnijsze. Jesteśmy na końcowym etapie przygotowań do wymiany wodomierzy w naszych zasobach. Ponadto jestem  zadowolony z bieżących napraw – nasz konserwator, pan Ryszard którego duża część naszych mieszkańców już poznała, to prawdziwa złota rączka. W końcu wszystkie drzwi w naszych budynkach zamykają się tak jak trzeba a te, które nie nadawały się do użytku zostały już wymienione natomiast  kolejne są zakwalifikowane do wymiany i już zamówione. Podobna sprawa dotyczy okien na klatkach schodowych. Osłony, czyli tzw. kratki na szybach wentylacyjnych również są na bieżąco naprawiane podobnie jak rynny. Na jednym z budynków rozpoczęliśmy właśnie kompleksowe czyszczenie szybów wentylacyjnych, które są zanieczyszczone przez gołębie. Dbamy także o oświetlenie, stawiamy nowe latarnie.

Z jakimi problemami boryka się obecnie spółdzielnia?

Spółdzielnia miała problemy kadrowe w Radzie Nadzorczej od 2018 roku. Nie było stałego prezesa, a w pewnym momencie byli nawet dwaj prezesi. Po ostatnich wyborach do Rady, w listopadzie 2023 roku, członek spółdzielni złożył pozew, kwestionując wybór Rady. Sąd Okręgowy w Gorzowie wstrzymał wykonalność uchwały wyborczej, co poważnie utrudnia nasze działania. Złożyłem zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, licząc na szybkie rozstrzygnięcie tej sprawy.

To jak funkcjonuje teraz Rada? Jak realizujecie przedsięwzięcia? 

Złożony pozew i wniosek o zabezpieczenie powództwa poważnie utrudniły a wręcz uniemożliwiły podejmowanie ważnych decyzji przez Radę Nadzorczą, co obecnie stawia spółdzielnię w trudnej sytuacji. Brak możliwości podejmowania działań wynika z tymczasowego ograniczenia, nałożonego przez sąd, co sprawia, że spółdzielnia nie może przystąpić do niezbędnych działań, takich jak np. uchwalenie regulaminów czy podjęcie pilnych uchwał. To ostatnie jest szczególnie krytyczne, gdyż w niektórych przypadkach  niepodjęcie działań naprawczych może skutkować utrudnieniami dla mieszkańców.

Pojawiły się informacje sugerujące, że Spółdzielnia Mieszkaniowa w Słubicach obecnie nie ma prezesa. Jak odnosi się Pan do rozpowszechnianych informacji o braku statutowych organów w spółdzielni oraz kwestii wyboru Prezesa?

Rozpowszechniane  nieprawdziwe informacje rzekomo oparte na przedmiotowym postanowieniu jakoby Spółdzielnia nie miała Prezesa również nie mają umocowania prawnego, gdyż w przedmiotowym uzasadnieniu do postanowienia SO Gorzów Wlkp. jasno stwierdził, że: „Należy zatem pamiętać, że sąd udziela zabezpieczenia roszczenia na czas trwania procesu. Zabezpieczenia ma dać chwilowe, prowizoryczne zaspokojenie interesu strony.  O zasadności lub niezasadności powództwa zadecyduje w orzeczeniu kończącym postępowanie. W toku postępowania zostanie wyjaśniony nie tylko sposób wyboru członków do RN, ale również system liczenia głosów”. Warte podkreślenia jest to, że  na stanowisko Prezesa zostałem powołany przez Radę Nadzorczą w dniu 29 listopada 2023, natomiast 1 grudnia podpisałem umowę o pracę. Postanowienie SO w Gorzowie o zabezpieczeniu, czyli zawieszeniu połowy składu Rady Nadzorczej zostało dostarczone do SM Słubice w dniu 19 grudnia. To postanowienie Sądu nie działa wstecz i decyzje oraz uchwały podjęte do momentu zawieszenia członków RN są prawomocne i wiążące, łącznie z powołaniem na funkcję prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jako Prezes Spółdzielni wyrażam swoje zaniepokojenie sytuacją, podkreślam, że brak  Rady Nadzorczej ogranicza możliwości działania. Wyrażam także obawę o skutki dla mieszkańców, szczególnie w kontekście pilnych remontów, które wymagają natychmiastowej uwagi.

Warto zwrócić uwagę, że po kilku latach zastoju, gdy organy spółdzielni były nieobsadzone, nadszedł czas na zaangażowanie się w pracę na rzecz spółdzielni. Zamiast poświęcać czas na konflikty sądowe, powinniśmy skoncentrować się na konstruktywnych działaniach, które przyczynią się do poprawy sytuacji mieszkańców i ogólnego stanu spółdzielni. Niestety w tej sytuacji wszystko jest wysoce utrudnione i zbędnie absorbuje pracowników Spółdzielni oraz jej obsługę prawną.

Jakie są Pana spostrzeżenia na temat grupy członków spółdzielni, która domaga się dostępu do wszystkich dokumentów SM Słubice?

Analizując składane ostatnio wnioski o udostępnienie dokumentów, zauważyłem, że pewna grupa członków uzurpuje sobie prawo do bycia nieformalną „radą nadzorczą” Spółdzielni Mieszkaniowej w Słubicach. Uważają, że mają prawo do dostępu do wszystkich dokumentów, w tym umów o pracę zatrudnionych osób, co wykracza poza ich uprawnienia. Zgodnie z ustawami i statutem, dostęp do takich dokumentów należy do kompetencji Rady Nadzorczej, a nie członków spółdzielni. Oczywiście nie oznacza to że członkowie nie maja prawa wglądu w dokumenty, wręcz przeciwnie mają prawo wglądu  do uchwał, regulaminów, umów z wykonawcami prac, a także protokołów z posiedzeń organów Spółdzielni.

Jakie działania podejmowane są przez Zarząd i Radę Nadzorczą w obliczu toczących się sporów sadowych?

Dla organów  Spółdzielni oraz dla zdecydowanej większości jej członków, którzy bynajmniej nie angażują się w żadne spory, inicjowane przez kilkoro spółdzielców przykre jest, że publikuje się publicznie informacje mające poniekąd charakter wręcz pomówienia, dla których nie ma żadnego uzasadnienia prawnego i faktycznego. Po pierwsze żadna sprawa sądowa, nawet incydentalna dotycząca zabezpieczenia, nie została prawomocnie zakończona. O wynik tych procesów jesteśmy spokojni. Zarząd został powołany prawidłowo, przed wydaniem postanowienia Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. o udzieleniu zabezpieczenia, które nie działa z mocą wsteczną. Uchwała o wyborze Prezesa Zarządu nie została w żaden sposób wzruszona, a nawet zaskarżona. Postępowanie rejestrowe w KRS jest w toku i nie zostało zawieszone. Jesteśmy gotowi udzielić wszelkich informacji w sprawie i przedstawić nasze stanowisko w zakresie kwestii prawnych, wywołanych wszczętymi trzema powództwami. Jest ono rozbudowane, skonsultowane z dwoma kancelariami prawnymi, z powołaniem się na obszerne orzecznictwo, dotyczące rzekomych uchybień w wyborze Rady Nadzorczej, których, nawiasem mówiąc, inicjator przedmiotowych procesów nie podnosił, gdy sam był do Rady Nadzorczej Spółdzielni wybierany.

Jakie są Pana plany na przyszłość, jeśli sytuacja prawna się unormuje?

Planuję skoncentrować się na konstruktywnych działaniach, które poprawią sytuację mieszkańców. Chcę kontynuować remonty i modernizacje, które są pilnie potrzebne. Mam nadzieję, że spory sądowe szybko się zakończą, co pozwoli nam działać efektywnie i skupić się na potrzebach spółdzielni.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.