Dominika Podhajecka w swoich kolejnych zawodowych starciach odniosła cenne zwycięstwa w ITF Women’s World Tennis Tour. Zawodniczka GKT Smecz Górzyca wybrała się na cykl turniejów na nawierzchni twardej do Monastyru (Tunezja).
Niestety zaraz po przyjeździe Dominika zachorowała, ale mimo problemów zdrowotnych postanowiła wykorzystać dziką kartę do turnieju głównego. Mimo determinacji, walki z rywalką w pierwszym secie (4:6) i upałem musiała skreczować przeciwko Japonce na początku drugiego seta… W deblu nasza reprezentantka już nie grała.
W drugim turnieju Magic Hotel Tours by FTT – W15 Monastir lubuszanka musiała grać w eliminacjach.
W pierwszej rundzie podopieczna trenerów Marcina Juścińskiego i Daniela Podhajeckiego pewnie pokonała Varvarę Popadinę (6:1, 6:3).
W fazie decydującej o awansie do drabinki głównej osiemnastolatka pokonała Japonkę Kaili Demi Teso, tą samą z którą skreczowała w pierwszym turnieju. Tym razem przy piłce setowej dla Dominiki na 6:4 to rywalka poddała mecz.
W pierwszej rundzie turnieju głównego zawodniczka trenująca w Akademii Tenisowej Tenis Kozerki pokonała 6:2, 6:2 Francuzkę Julie Armingol.
W drugiej rundzie po dramatycznym meczu, kilku szansach i ogromnym pechu Dominika uległa reprezentantce Włoch (nr 5) Camilli Zanolini 6:4, 2:6, 6:7 (4). Nasza tenisistka prowadziła w decydującej partii 5:3 i serwowała, a w tie braku przy prowadzeniu 3:0 złapał ją skurcz dłoni, który uniemożliwiał trzymanie rakiety. Tym bardziej szkoda, że w kolejnych rundach (ćwierćfinale i półfinale) Włoszka gładko pokonała rywalki dochodząc do finału.
W grze podwójnej Dominika i jej partnerka z Włoch Celeste Faustini dotarły aż do półfinału i … miały piłkę meczową, aby zagrać o pierwszy zawodowy tytuł.
W pierwszej rundzie Dominika i Celeste pokonały 6:4, 6:1 Chinkę Mianyi Ji i Hinduskę Himadri Kashyap.
W ćwierćfinale nasze tenisistki zwyciężyły 5:7, 6:2, 10:3 Sarę Lanca (Portugalia) i Dianę Marię Mihail (Rumunia).
W pełnym zwrotów akcji meczu i mimo piłki meczowej polsko – włoska para uległa 6:2, 4:6, 10:12 duetowi Marina Bulbarella (Argentyna) – Mariam Atia (Egipt). W super tie brekau Dominika i Celeste prowadziły 3:1, 6:3, 7:5, potem rywalki miały dwie piłki meczowe, a następnie to nasze zawodniczki stanęły przed szansą meczu o tytuł. Niestety decydująca rozgrywka padła ostatecznie łupem rywalek, które ostatecznie wygrały finał i sięgnęły po tytuł.
Gratulujemy pierwszego podium w zawodowym tenisie.