Aleksandra Urbaniak z Pławidła, wzięła udział w gali Pillow Fight Championship (PFC) w Łodzi. Choć tym razem nie udało jej się zatriumfować, wyraża dumę z podjętego wyzwania i podkreśla wartość, jaką niesie za sobą takie doświadczenie.

– Zmierzyłam się z bardzo wymagającą przeciwniczką, która miała za sobą świetne zaplecze treningowe i ogromne umiejętności – relacjonuje Aleksandra. – To była prawdziwa próba charakteru – i cieszę się, że mogłam przez nią przejść.

Urbaniak zwraca uwagę na wyjątkową atmosferę wydarzenia, której towarzyszył duch wzajemnego szacunku i wsparcia.

– Zarówno podczas walki, jak i po niej, okazywałyśmy sobie z przeciwniczką ogromny respekt, co dla mnie ma ogromne znaczenie – dodaje.

Dzień gali pełen adrenaliny, emocji i niezapomnianych wspomnień z pewnością pozostanie z Aleksandrą na długo. Z wdzięcznością podziękowała wszystkim, którzy ją wspierali, podkreślając, że to dopiero początek jej sportowej drogi.

Pillow Fight Championship to nowatorska koncepcja, która od 2021 roku zyskała uznanie na całym świecie jako widowiskowe sportowe show. PFC, będąc pierwszą profesjonalną federacją walk na poduszki, łączy sportowców, celebrytów, artystów i influencerów, tworząc wydarzenia przyjazne dla całej rodziny.

Aleksandra nie kryje radości z uczestnictwa w co-main evencie gali i ogromnego zaszczytu, jaki towarzyszył temu wydarzeniu.

– Dziękuje organizatorom, podkreślając, jak ważne jest promowanie takich inicjatyw sportowych, które pokazują, że rywalizacja może odbywać się z klasą. – Można rywalizować z pasją i na poziomie, budując jednocześnie pozytywną atmosferę – mówi Aleksandra.

Pillow Fight Championship daje nadzieję na nowe spojrzenie na sport walki – pozbawiony agresji, wulgaryzmów i sztucznych konfliktów, a pełen wartości, które warto pielęgnować.

Czytaj też: Aleksandra Urbaniak z Pławidła wkroczy na ring PFC. Zawalczy na… poduszki!