Dostojna willa z ulicy 1 Maja staje się oficjalnym zabytkiem: Willa przy ulicy 1 Maja w Słubicach to nieodłączny elementy historii miasta, choć trzeba przyznać, że nie zachowała się w idealnym stanie. Teraz, gdy trafiła do rejestru zabytków, ma szansę wrócić do swojego dawnego znaczenia w panoramie miasta. To trochę jak szansa na drugie życie dla tej budowli, które mimo upływu czasu ciągle przypomina o przeszłości.
26 maja 2025 roku Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję o wpisaniu willi przy ulicy 1 Maja 12 do rejestru zabytków. Jego podstawą były inicjatywy dwóch lokalnych organizacji: Stowarzyszenia „Kontrapunkt” ze Słubic oraz Fundacji Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody z Poznania. Można powiedzieć, że to efekt ich wspólnej aktywności.
Za dokumentację historyczną budynku odpowiadał dr Adrian Mermer ze Stowarzyszenia „Kontrapunkt”. Natomiast analizą historyczną zajmował się społeczny opiekun zabytków, Roland Semik, który działa przy Fundacji. To, co przygotowali, pozwoliło lepiej zauważyć wyjątkowość tej budowli, zarówno pod względem architektury, jak i znaczenia dla kultury.
Bankowe dziedzictwo
Willa służyła jako siedziba różnych banków już od końca XIX wieku- dokładniej od lat 80. i 90. XIX stulecia. Po zakończeniu II wojny światowej swoje biura miały tam między innymi takie instytucje jak Narodowy Bank Polski, PKO BP, Pomorski Bank Kredytowy oraz Pekao S.A.
Budynek wyróżnia się bogatym zdobnictwem, z motywami antycznymi oraz elementami nawiązującymi do włoskiego renesansu. Nie jest to jednak czysta klasyka, bo całość tworzy ciekawą mieszankę stylów, co było dość popularne w XIX-wiecznej Europie.
„Zabytek, który powstał jako rezydencja miejska frankfurckiej, kupieckiej rodziny Höhne, cechuje się nietypowym dla zabudowy śródmiejskiej układem składowych części, w którym dwupiętrowy, cofnięty względem ulicy budynek rezydencjalny oskrzydlony był pierwotnie dwiema parterowymi oficynami, z których jedna, zachowana od strony wschodniej, mogła mieścić laboratorium farmaceutyczne oraz skład apteczny. Druga, niezachowana oficyna zachodnia, przylegając do objętych ochroną konserwatorską pozostałości ogrodu, mogła pełnić funkcję oranżerii. Ze stanu pierwotnego, pomimo licznych adaptacji na potrzeby kolejnych banków, zachowała się nawiązująca do motywów antycznych bogata dekoracja elewacji zewnętrznych, rzeźbione, drewniane drzwi dawnego głównego wejścia od strony zachodniej oraz wewnętrzna klatka schodowa. Do obecnych czasów dotrwały również pozostałości urządzeń ogrodowych w postaci kolumny i dwóch filarów dawnej pergoli lub trejażu.”- przedstawia Kontrapunkt.
Po tym, jak Pekao S.A. sprzedało willę w 2014 roku, budynek trafił w prywatne ręce i niestety zaczął się stopniowo niszczyć. Zaniedbania, które się pojawiły, doprowadziły do sporych uszkodzeń — między innymi zawilgocenia i ubytku części tynków.
Uszkodzenia budynku stały się również podstawą wszczęcia postępowania sądowego z oskarżenia publicznego, w wyniku którego właściciel został zobowiązany do naprawy szkód powstałych od 2014 r.
Wyższa ochrona – nowe możliwości
Dzięki wyższemu stopniowi ochrony konserwatorskiej, nowy właściciel ma teraz szansę na uzyskanie dofinansowania na renowację ze środków gminnych, rządowych, a nawet unijnych. Daje to również miastu Słubice możliwość nabycia tego zabytku poprzez pierwokup.
Decyzja o wpisie stała się prawomocna po tym, jak właściciel nie wniósł odwołania. Willa pod numerem 12 dołączyła tym samym do grona zabytków w Słubicach jako piąty wpisany obiekt.
Źródło: Informacja prasowa Stowarzyszenia Kontrapunkt/ oprac. ILoveSłubice
Czytaj też: Dawna willa przy ulicy 1 Maja. Jak długą i ciekawą skrywa historię?

























