Dziś rozmawiamy z Magdaleną Michalak, 36-letnią słubiczanką, autorką debiutanckiej powieści „Emma”. Książka, utrzymana w klimacie science fiction, opowiada historię młodej kobiety, która budzi się w zupełnie innym świecie, próbując odnaleźć siebie i zmierzyć się z własną przeszłością. Magdalena Michalak opowiada nam o procesie twórczym, inspiracjach, trudnościach związanych z pisaniem oraz przesłaniu swojej powieści.
Aktualizacja 20.10.2025
Książka jest już dostępna dla Czytelników. Kto chce poznać tę historię, może ją nabyć klikając w któryś z poniższych linków:
Empik: https://www.empik.com/emma-michalak-magdalena,p1645870119,ksiazka-p
Tania książka.pl: https://www.taniaksiazka.pl/emma-p-2315453.html
Allegro: https://allegro.pl/oferta/emma-magdalena-michalak-17884350130
gandalf.com.pl: https://www.gandalf.com.pl/b/emma-z-z-f/
Amazon.pl: https://www.amazon.pl/Emma-Magdalena-Michalak/dp/8368521394
Świat książki: https://www.swiatksiazki.pl/emma-7524704-ksiazka.html
Bonito.pl: https://bonito.pl/produkt/emma-15
Skupszop.pl: https://skupszop.pl/emma-magdalena-michalak-9788368521399
Księgarnia Matfel: https://matfel.pl/tra-pol-3395626-Magdalena-Michalak.html
Limitless Mind: https://sklep.limitlessmindpublishing.com/pl/p/%E2%80%9EEmma-Magdalena-Michalak-thriller
Renata Hryniewicz: Skąd wziął się pomysł na napisanie książki „Emma”? Czy był to efekt inspiracji, czy raczej nagły impuls?
Magdalena Michalak: W zasadzie wszystko zaczęło się od historii, którą stworzyłam w swojej głowie w bardzo trudnym okresie mojego życia. Byłam wtedy w depresji i to była pewnego rodzaju refleksja: co by było, gdybym zasnęła i obudziła się w zupełnie innym świecie? Nie mam na myśli śmierci, tylko dosłownie – innego świata. Początkowo w ogóle nie planowałam pisać książki. Nawet nie przeszło mi to przez myśl. Chciałam jedynie przelać swoje myśli na papier, uporządkować emocje.
A kiedy pojawił się moment, w którym poczuła Pani, że to nie tylko zapis refleksji, ale zaczątek powieści?
Właśnie wtedy, gdy spisałam te pierwsze myśli. Okazało się, że wyszła z tego całkiem niezła fabuła. To był taki naturalny proces. Ściągnęłam program do pisania na laptopie i zaczęłam rozwijać historię. To stało się dla mnie kompletną ucieczką od rzeczywistości – czymś, co pozwalało mi oddychać i poczuć, że tworzę coś swojego.
Na ile książka jest odzwierciedleniem Pani osobistych przemyśleń i doświadczeń? Czy w bohaterach lub przedstawionym świecie można odnaleźć część Pani samej?
Nie jestem bezpośrednio żadną z postaci, ale wiele inspiracji pochodzi z mojego życia. Doświadczenia z ludźmi, obserwacje, emocje – to wszystko przeniknęło do świata, który stworzyłam. Każdy bohater ma w sobie coś, co znam z własnego życia, choć oczywiście w formie przetworzonej przez wyobraźnię i fabułę książki.
Czy pisała Pani coś wcześniej, choćby do tzw. „szuflady”?
To było dla mnie ogromne zaskoczenie. Nigdy wcześniej nie miałam doświadczenia z pisaniem. „Emma” była moim pierwszym tak poważnym projektem literackim i jednocześnie całkowicie spontaniczną przygodą.
Książka „Emma” należy do gatunku science fiction. Co właściwie zostało w niej przedstawione?
Akcja toczy się w roku 2225, stąd właśnie gatunek science fiction. W książce pojawia się wiele elementów nowego, wizualnie odmiennego świata: latające pojazdy, futurystyczne technologie, zupełnie inna przestrzeń niż ta, którą znamy. Mimo tej otoczki, fabuła dotyka bardzo współczesnych problemów – manipulacji, kłamstw, rozczarowań i poszukiwania miłości. Chciałam, by nowy świat był tłem dla emocji, które są ponadczasowe.
Jakie przesłanie chciała Pani przekazać czytelnikom poprzez swoją książkę?
Choć główna bohaterka budzi się ze snu i trafia do zupełnie innego świata, jej historia jest bardzo symboliczna. Emma nie pamięta przeszłości. Dowiaduje się, że miała wypadek samochodowy, w wyniku którego straciła pamięć. Zaczyna życie od nowa, próbując odnaleźć siebie w nieznanej rzeczywistości. Chciałam pokazać, że niezależnie od tego, gdzie się znajdujemy – czy w realnym, czy fikcyjnym świecie – zawsze napotykamy problemy, rozczarowania i trudności. Rzeczywistość nigdy nie jest idealna, ale to właśnie w niej uczymy się, kim naprawdę jesteśmy.
Co było dla Pani największym wyzwaniem podczas pisania „Emmy”?
Miałam takie momenty, kiedy na tydzień czy dwa całkowicie się zawieszałam i nie wiedziałam, co dalej pisać. To było trudne wrócić do fabuły i znów złapać właściwy rytm. Sporym wyzwaniem okazała się też redakcja. Później, gdy pani redaktorka zaczęła pokazywać mi błędy i wskazywać, co wymaga poprawy, zobaczyłam, że przede mną jeszcze mnóstwo pracy przed wydaniem książki. W tamtym momencie zaczęłam wątpić w siebie i w to, co tworzę. Na szczęście pani redaktorka mnie uspokoiła, wyjaśniła, że to normalna część procesu i każdy autor przechodzi przez takie etapy.
Czy pisanie książki pomogło Pani w trudnych momentach, np. zmagając się z depresją?
Tak, zdecydowanie. W ciągu ostatnich pięciu lat odeszli ode mnie moi bliscy: mama, bracia, tata i babcia. Pisanie pozwoliło mi zagubić się w tym czasie, oderwać od smutku i przeżyć żałobę w pewien sposób poprzez twórczość. To była dla mnie forma terapii i ucieczki od rzeczywistości, która w tamtym okresie była bardzo bolesna.
Czy planuje Pani kontynuację „Emmy” lub kolejne książki w tym gatunku?
Zaczęłam pisać kolejną książkę. Nie jest to kontynuacja „Emmy”, ale również utrzymana w klimacie thrillera. Jeśli „Emma” spotka się z zainteresowaniem czytelników, wtedy być może pomyślę o napisaniu dalszej części- tym bardziej, że zakończenie zostawia taką możliwość. Na razie jednak czekam na reakcję odbiorców i to, jak przyjmą moją pierwszą powieść.
Widzę, że obawia się Pani reakcji czytelników…
Tak, trochę się tego boję, przyznam szczerze. To naturalne, w końcu oddaję czytelnikom kawałek siebie i mojej wyobraźni. Jednocześnie jestem dobrej myśli i ciekawa, jak odbiorą moją książkę.
Czy książka jest już dostępna dla czytelników?
Tak, „Emma” jest już w przedsprzedaży – można ją zamówić online oraz w Empiku. Oficjalna premiera odbędzie się 18 października.
@ksiazkowe.oblicze cudowny thriller prosze czytac! {współpraca recenzencka z @Magdalena Michalak} #books #booktokpolska #ksiazka #ksiazki #thrillerbooks
Recenzja książki:
Co byś zrobił, gdybyś nagle obudził się w świecie, gdzie nic nie jest takie, jakim się wydaje?
Emma nie pamięta swojej przeszłości. Każdy dzień jest dla niej zagadką- otacza ją technologia nowej ery, a ci, którym powinna ufać noszą maski półprawd. Im więcej odkrywa, tym głębsza staje się przepaść między tym , kim jest, a kim była.
Gdzie przebiega granica między prawdą, a manipulacją? Kiedy wspomnienia stają się bronią, a rzeczywistość rozpływa się jak sen Emma musi zdecydować, czy podda się systemowi, czy zawalczy o własną tożsamość – nawet jeśli bezie musiała zapłacić za to najwyższą cenę. Historia, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Thriller pełen zagadek i nieoczekiwanych zwrotów, odsłaniający mroczne sekrety ludzkiej natury.
Książkę można nabyć w Empiku: https://www.empik.com/emma-michalak-magdalena,p1645870119,ksiazka-p
Recenzja wydawcy:
Co jeśli Twoje wspomnienia to nie fakty, lecz konstrukty? Co jeśli codzienność to tylko dekoracja, a wszystko, co znasz — to iluzja?
Emma to mroczny thriller psychologiczny z elementami science fiction, który wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się do końca. Główna bohaterka — młoda kobieta żyjąca na granicy dwóch światów — prowadzi czytelnika przez labirynt niepokoju, emocji i tajemnic, w którym nic nie jest tym, czym się wydaje.
To książka dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż klasycznej fabuły — opowieści, która igra z umysłem, wywołuje emocje i zostawia pytania jeszcze długo po lekturze. Jeśli lubisz intensywne historie, zagadki, alternatywne rzeczywistości i psychologiczną grę z czytelnikiem — Emma jest dla Ciebie.



























