Wiele osób ma opory przed sięgnięciem po ubrania wystawione na Vinted czy w sklepach stacjonarnych z używaną odzieżą. W naszych upodobaniach nie ma niczego złego i jeśli wolimy nowe sztuki z sieciówek albo od znanych projektantów, to nie ma w tym niczego złego, ale jeśli wynika to ze strachu przed ewentualnymi niebezpieczeństwami związanymi z kupowaniem odzieży z drugiej ręki, to czas go przełamać.

Najważniejsze jest źródło, z jakiego czerpiemy

Używana odzież jest sprzedawana w różnych miejscach i niektóre z nich lepiej omijać. Chodzi o to, żeby nie kupować ubrań sprzedawanych na targach albo przynajmniej bardzo dokładnie przygotować je przed pierwszym założeniem. Nie powinniśmy mieć za to żadnych kłopotów z ubraniami kupionymi od zwykłych osób, które nie prowadzą swoich sklepów, bo ich ubrania przeważnie nie opuszczają domów i są przechowywana w porządnych warunkach. To samo dotyczy sklepów z używaną odzieżą w budynkach. Jeśli pomieszczenie jest dobrze wentylowane, a odzież była przygotowana do wystawienia, bo nie powinny nas czekać żadne niespodzianki.

Używana odzież nie jest niehigieniczna

Wiele osób uważa, że odzież z drugiej ręki może przyczynić się do przenoszenia różnego rodzaju chorób. Faktycznie mogłoby się tak zdarzyć, ale raczej nie w sklepie z używaną odzieżą. W końcu nie znajdziemy tam zapleśniałych czy zagrzybionych ubrań, a już tym bardziej nie zakładamy ich zaraz po osobie, która przeszła w nich grypę. Ubrania nie są żywicielami wirusów czy bakterii, a w każdym razie nie powinny być, jeśli są przechowywane w odpowiednich warunkach. Na wszelkie wypadek jednak zawsze dokładnie je wypierz, jeśli zdecydujesz się na zakup, zanim ubierzesz je na siebie na dłuższe wyjście.

virtualnetia.com - projektowanie i tworzenie stron WWW

Używana odzież może być uszkodzona

Kupowanie używanej odzieży ma jeden minus: może mieć na siebie ślady noszenia. Materiał może nie być już najlepszej jakości, bo pranie i noszenie w różnych warunkach atmosferycznych robi swoje. Do tego często dochodzą uszkodzenia, których poprzedni właściciel mógł nie zauważyć albo ze względu na nie pozbyć się ubrania. Dlatego zawsze dokładnie sprawdzaj, czy dana rzecz nie jest przedziurawiona, uszkodzona albo poplamiona. Jeśli machniesz na to ręką, może się okazać, że kupiłaś coś, czego nigdy nie założysz, bo jest zbyt zniszczone. A czasami światło w sklepie nie ułatwia nam zadania i może nas zmylić.

Czytaj też: Rytuały piękna w zaciszu własnego domu