Rząd chce skłonić Polaków do zakładania rodzin. Rozwiązaniem na to mógłby być podatek bykowy. Miałyby go zapłacić osoby nieposiadające dzieci. Taki podatek pomógłby też w części finansować program 500 +. Choć na razie to tylko nieoficjalne doniesienia, temat wciąż pojawia się w rozmowach rządzącej partii. 

Jak się okazało program 500 + nie przyczynił się do tego, by młodzi ludzie chętniej zakładali rodziny i podejmowali decyzję o wychowaniu dzieci. Wręcz przeciwnie. Obecnie w Polsce rodzi się mniej dzieci, niż przed jego wprowadzeniem. Lekarstwem na to może być tzw. podatek bykowy, który zmuszałaby osoby nieposiadające dzieci do dodatkowych opłat podatkowych.

Rząd traktuje prace nad nowymi podatkami bardzo poważnie.

„Dziś mamy wprowadzone ulgi podatkowe na pierwsze i kolejne dzieci, zwiększoną ulgę podatkową. Natomiast cały czas trwają prace, aby rozwiązania były jeszcze bardziej efektywne, aby zachęcać młodych ludzi do zakładania rodzin” – czytamy wypowiedź  minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg  na portalu Radio Zet Biznes.

Portal wskazuje również, iż 500 plus kosztuje Polaków płacących podatki ponad 40 mld zł rocznie. „To ogromne obciążenie budżetu, szczególnie podczas pandemii, która wywołała recesję i spadek przychodów fiskalnych przy jednoczesnym wzroście wydatków na pomoc dla zamkniętych przez rząd przedsiębiorstw” – czytamy na Radio Zet Biznes.

Z kolei Super Express przypomina, że „politycy PiS wielokrotnie wspominali o wprowadzeniu „podatku bykowego”. Singli w Polsce jest grubo ponad 7 milionów, a do walki z nimi zachęcał niedawno abp Marek Jędraszewski. Jeśli PiS zdecyduje się jednak na wprowadzenie bykowego, to może mieć kłopot z Andrzejem Dudą. Prezydent podczas zeszłorocznej kampanii wyborczej zapewniał, że NIE PODPISZE  ustawy, która wprowadzałaby taką formę opodatkowania. Jak wynika z badania zrobionego dla Wirtualnej Polski, zbuntowaliby się również Polacy, bo aż 72% obywateli jest przeciwnych dodatkowemu podatkowi dla osób bezdzietnych”.

Przypomnijmy, iż w 2021 r. wprowadzono już m.in. opłatę od cukru, opłatę mocową czy podatek handlowy.

Czytaj też: Nowy podatek handlowy 2021. Dla kogo, ile wynosi i kwota wolna od podatku?