Za nami piąta kolejka IV ligi lubuskiej. MKS Polonia Słubice wystąpiła w roli gospodarza i niestety nie dała rady Carinie Gubin. Goście pokazali, że nie przypadkowo starają się o awans do III ligi.

Mecz odbył się na słubickim stadionie w sobotę 22 sierpnia. Równo o godz. 17 sędziowie (Michał Gołębiewski, Krzysztof Jaworski i Bogdan Raczykowski) wyprowadzili obie drużyny i zaraz potem w asyście kapitanów Przemysława Begiera i Jakuba Jasińskiego odbyło się losowanie. Podkreślamy ten fakt, bo w tym właśnie momencie nad głowami tej piątki ukazała się piękna tęcza, co udało nam się uchwycić na fotografii.

Tuż po pierwszym gwizdku to goście objęli optyczną przewagę. Niedługo też potrzebowali by przewagę potwierdzić dwoma bramkami. Już w 10 minucie najpierw Marcin Piec, a 3 minuty po nim Marcin Woźniak po ładnych akcjach umieścili futbolówkę w bramce Kuby Szewielińskiego. Po tym zimnym bramkowym prysznicu słubiczanie ruszyli do odrabiania strat i kto wie jakby ten mecz się skończył, gdyby bardzo dobre sytuacje (w tym sam na sam Przemka Begiera) zakończyły się bramkami. Jednak nie ma co gdybać… Gdy goście już chyba czekali na końcowy gwizdek pierwszej połowy, naprawdę pięknym strzałem z ponad 20 metrów tuż pod poprzeczką popisał się młodziutki, bo 17-letni Przemysław Stępień. Bramkarz gości Karol Kubasiewicz pomimo wielkich chęci i pięknej, aczkolwiek nieskutecznej parady za chwilę wyciągał piłkę ze swojego „królestwa” z siatką w tle.

Wynik 1-2 i rozpoczęcie drugiej połowy dawały tzw. kontakt naszym piłkarzom. Jednak brakowało celnych podań i strzałów i o remis było coraz trudniej. Goście za to kilka razy zagrozili naszemu bramkarzowi. W 75 minucie resztki nadziei polonistom odebrał Mateusz Halambiec ustalając tym samy końcowy wynik tego spotkania na 1-3.

Spójrzmy na tabelę po piątej kolejce IV ligi. Polonia coraz bliżej samego dołu tabeli. Tylko jeden punkt za remis i cztery porażki sprawiły, że zajmuje przedostatnie 18 miejsce i tylko lepszy bilans bramek sprawia, że niżej jest tylko również z jednym punktem Pogoń Skwierzyna. Nasi sobotni rywale za to w zgoła innej sytuacji, zajmują trzecie miejsce z 12 punktami. Na czele tabeli, z kompletem pięciu zwycięstw jest nasz sąsiad zza miedzy, czyli Ilanka Rzepin, co oznacza, iż nie zaznała jeszcze goryczy porażki ani choćby remisu.

Już za tydzień słubiczanie wybierają się do 14 w tabeli Syreny Zbąszynek. Wierzymy w pierwsze zwycięstwo, czego oczywiście naszym życzymy.