12 grudnia 2020 roku odbył się IX Kongres Federacji Młodych Socjaldemokratów. Na nim wyłoniono nowy zarząd organizacji. Niniejszym mamy zaszczyt poinformować, że na członka Federacji Młodych Socjaldemokratów został wybrany słubiczanin Bartosz Surdyk. Jak komentuje ten wybór młody polityk? 

Renata Hryniewicz:  Federacja Młodych Socjaldemokratów – czym zajmuje się ta organizacja?

Bartek Surdyk: FMS jest młodzieżówką Nowej Lewicy (Dawnego SLD), zrzeszamy setki młodych osób które chcą wspierać i działać dla Lewicy, czy propagować wartości progresywnego, otwartego społeczeństwa i sprawnego, sprawiedliwego społecznie państwa prawa. Kształtujemy przyszłych samorządowców, polityków i działaczy społecznych, pomagamy posłom, europosłom i lokalnym strukturom lewicy, oraz stawiamy również na integrację jak i rozwój umysłowy i społeczny naszych członków.

Jaka będzie Twoja rola?

Jeszcze ściśle określonych zadań nie mam, ale sama Rada Krajowa jest sercem organizacyjnym FMSu, uchwala zasady bieżącej polityki stowarzyszenia i przekazuje je do wykonania zarządowi. Jako członek RK mogę mieć istotny wpływ na kierunek w jakim organizacja nasza będzie podążać oraz co będziemy robić. W obecnej kadencji, która trwać będzie dwa lata będzie dużo rzeczy, które będzie trzeba dopilnować, zorganizować czy zmienić. A będziemy zmieniać statut, powstanie program polityczny FMSu, będą organizowane szkolenia, wyjazdy, współpraca z samorządowcami Lewicy, europosłami, posłami i władzami Lewicy, oraz przede wszystkim przygotowanie całego FMSu na 2023 rok w którym trzeba będzie wystawić mnóstwo ludzi do samorządów, czy do wyborów parlamentarnych gdzie znajdą się nasi przedstawiciele.

Skąd zainteresowanie polityką?

Myślę, że do takich spraw zawsze mnie jakoś ciągnęło, do zagadnień dotyczących funkcjonowania świata i społeczeństwa, ale takie pewne zainteresowanie polityką pojawiło się gdy rozpoczynały się wydarzenia na Ukraińskim Majdanie w 2014 roku gdy miałem 12 lat i od tamtego czasu mniej lub bardziej rozumiejąc politykę wgłębiałem się w temat, a sam przeszedłem przez różne formy poglądów, od tych centrowych przez skrajnie prawicowe (wręcz faszystowskie), libertariańskie, a od około trzech lat do dziś jestem stale na lewicy. Chcę działać, chcę mieć zawsze jakiś wpływ na bieżące wydarzenia, czy to krajowe, czy lokalne. Polityka zawsze ma coś w sobie takiego magicznego, interesującego i nigdy się nie nudzi. Może irytować, może wkurzać, ale z drugiej strony jest jednak dość magiczną grą słów, gestów, poglądów i wizji świata.

Jakie masz osiągnięcia? 

Gdyby nie pandemia, mógłbym się pochwalić o wiele większą ilością rzeczy, ale jak dotąd zajmuję się wraz z grupką przyjaciół tworzeniem Młodzieżowej Rady Powiatu Słubickiego, do której wkrótce mam nadzieję rozpocznie się rekrutacja jak pojawi się uchwała zarządu powiatu, lub w przypadku nauczania stacjonarnego – wybory do niej, utworzyłem w Lubuskim struktury Ogólnopolskiej Federacji Młodych – do której wszystkich zapraszam, byłem (i jestem dalej) jednym z członków założycielskich stowarzyszenia Youth Forest – Młodzi dla Lubuskiego, które za główne zadanie obrało utworzenie Młodzieżowego Sejmiku Województwa Lubuskiego, co się udało, powiaty miały wybrać po dwójkę uczniów na radnych sejmiku (A kadencja trwać miała 2 lata), lecz pandemia niestety przeszkodziła i może w nowym roku się uda ruszyć.

Plany na najbliższy okres?

Przede wszystkim by się udało już powołać Młodzieżową Radę Powiatu, ruszyć z OFMem, sejmikiem i resztą, zależy wszystko od sytuacji pandemicznej. Do dalszych planów, to planuję ze swoich pewnych powodów specjalnie powtarzać rok szkolny i pozostać rok w trzeciej klasie, a potem dopiero iść na studia.

Czytaj też: Posłowie apelują do gmin o podjęcie uchwały w sprawie społeczności LGBT+.