fotoram.io 2
Fot. Archiwum rodzinne

Starsze małżeństwo Janiny i Jana Ogiejko z Rzeczycy straciło w pożarze dach swojego domu. Wraz z nim wiele rodzinnych pamiątek, które znajdowały się na poddaszu oraz poczucie bezpieczeństwa. Lokalna społeczność i ludzie dobrej woli chcą pomóc im odzyskać spokój. Ty możesz pomóc również!

 

Rzeczyca to urokliwa wioska leżąca blisko Cybinki. Jan Ogiejko mieszka tam od 1945 roku, po ślubie zamieszkała z nim pani Janina. Oboje to ciepli, gościnni ludzie. Spędzili ze sobą większą część życia – w przyszłym roku będą odchodzić diamentową, czyli 60. rocznicę ślubu. 

 

W sobotę około godziny 5.30 pani Janina wyszła na podwórko i zobaczyła spadające dachówki oraz płomienie ognia, które wznosiły się nad jej głową.

 

– Szybko obudziłam męża, który wybiegł na ulicę i zaczął krzyczeć , że pali się nasz dom. Z pomocą szybko przybiegł sołtys. Wezwaliśmy straż pożarną . Przyjechało siedem jednostek. Mąż sam próbował ogrodowym wężem gasić pożar, ale siła ognia była tak duża, że na nic się to zdało. To kropla w morzu… – opowiada z przejęciem pani Janina. 

 

Małżeństwo przez lata na strychu gromadziło rodzinne pamiątki. Pożar zabrał je w ciągu jednej chwili. Na samą myśl o tej stracie pani Janinie łzy stają w oczach.

 

– 5 lat temu rodzice wymieniali dach na nowy, chcieliśmy żeby na jesieni życia mogli cieszyć się spokojem. Byliśmy z żoną na rybach kiedy zadzwonił do nas sołtys Rzeczycy pan Woźniak . Z Gądkowa jechałem tak szybko , że chyba w 10 minut byłem na miejscu- opowiada Roman Niekrasz, zięć państwa Ogiejko .   

 

Choć od tragedii minęło kilka dni w domu wciąż czuć spaleniznę. Dach jest choć trochę zabezpieczony. Na szczęście płomienie pojawiły się na poddaszu, który od części mieszkalnej dzieli betonowy strop. Cudem udało się uniknąć prawdziwej tragedii.

Możesz pomóc

Dach i belki trzeba wymienić, wiąże się to jednak ze sporym nakładem finansowym, który przekracza możliwości starszego małżeństwa. Sołtys wsi uruchomił zbiórkę na portalu zrzutka.pl (kliknij), gdzie można wpłacać choćby symboliczne sumy na odbudowę dachu. Obecnie udało się zebrać 8 tys. złotych. To o wiele za mało, bo koszt dachu szacowany jest na około 30 tys. 

Pomóc można także kontaktując się z sołtysem Rzeczycy. Tomasz Woźniak, nr tel: 662 197 722. 

 Pogorzelcy za naszym pośrednictwem pragną podziękować wszystkim strażakom, sołtysowi i każdemu, kto okazuje im serce i pomoc w tej trudnej sytuacji.

 

Czytaj też: O młodości w powojennych Słubicach, wspomnieniach i zamiłowaniu do lokalnej historii. Z Janem Markiewiczem rozmawia Piotr Karp