Corocznie w lipcu słubiczanie obchodzą Miejskie Święto Hanzy, które w swoim czasie znane było również pod nazwą „dni Odry”. W tym jednak roku ze względu na pandemię koronawirusa impreza się nie odbędzie. Niemniej warto wiedzieć czym Hanza w sensie historycznym była, bo przecież do tej tradycji obchody te starają się nawiązywać.

 Hanzy były związkami handlowymi, które w średniowiecznej Europie zrzeszały najpierw miasta morskie, a następnie również i te śródlądowe. Pierwsze takie wspólnoty pojawiły się już w XII wieku w Niderlandach, ale na przestrzeni wieków to hanza niemiecka miała odegrać najważniejszą rolę. Związki te zawiązywane były oczywiście w ściśle określonych celach, a mianowicie ułatwiania handlu pomiędzy ośrodkami, które do wspólnoty przynależały. Z drugiej zaś strony -jak byśmy to dziś powiedzieli- zwalczaniu również konkurencji, a także poszerzaniu sfer swoich wpływów.

Z czasem hanzy przestały być już „tylko” związkami handlowymi, ale stały się również znaczącymi siłami zarówno politycznymi, jak i zbrojnymi. Jak już wspomniałem do najważniejszych takich związków należała hanza niemiecka, której początki również sięgają XII-tego stulecia. Szczyt jej potęgi przypadł co prawda dopiero na przełom XIV i XV-tego wieku, ale to właśnie wówczas wspólnocie udało uzyskać się dominację w obrocie handlowym na Bałtyku co naturalnie było źródłem bogactwa i dalszej możliwości jego pomnażania.

Hanza W Xv Wieku
Hanza w XV wieku (źródło: wiatrak.nl).

Warto zaznaczyć, że w tamtym czasie do związku należało już ponad 150 miast handlowych, a jednym z nich był rzecz jasna prężnie rozwijający się wówczas Frankfurt. XVI stulecie przyniosło jednak osłabienie wpływów wspólnoty, z której Frankfurt zdążył już w międzyczasie wystąpić.

Po wielu wewnętrznych sporach i utracie wpływów na Morzu Bałtyckim Hanza coraz bardziej się pogrążała, aż w końcu w następnym stuleciu definitywnie upadła. Nieco znamiennym może być fakt, iż na jej ostatnim zjeździe obecnych było jedynie…6 miast.