269897978 956056615313575 2977928313256174251 n
Fot. Archiwum rodzinne

W kwietniu piekarnia MIKA będzie obchodziła 30 jubileusz. Tak! Już 30 lat piekarnia dostarcza pieczywo do wszystkich miejscowości naszego powiatu, wielu miejscowości woj. lubuskiego, a także części woj. zachodniopomorskiego. Poznajcie dzieje tej kultowej piekarni. Jak powstawała? Kto był jej klientem? Kto pracował? Kim jest jej właściciel? Zapraszamy do niezwykle ciekawej historii, sięgającej początków lat 90.

Brakowało nawet chleba

Pochodzi z malej wsi Bobrówka w gminie Torzym. Wychował się w wielodzietnej rodzinie, gdzie było ośmioro dzieci. Jest drugi z rodzeństwa. Mama była góralką z Pienin znad Dunajca , która to w poszukiwaniu pracy i przygód przyjechała w 1965 roku do gminy Torzym… Historia jest o Andrzeju Udzieli, właścicielu piekarni MIKA, która prowadzi dystrybucję pieczywa w skali całego województwa lubuskiego i części zachodniopomorskiego. 

Ożenił się w Kowalowie w 1989 r z młodziutką nauczycielką Basią. Studia, po których został inżynierem mechanikiem skończył w 1990 r .

– Wówczas Wałęsa mówił „Bierzcie sprawy w swoje ręce”. I wziąłem. Utrzymywałem się z przygranicznego handlu, ale myślałem, co by tu robić na poważnie . Kiedy nastąpiła transformacja, firmy z PRL-u miały kłopoty , brakowało różnych artykułów między innymi chleba, a zwłaszcza w soboty. Kiedy przyjeżdżałem do Kowalowa do żony zrodził się pomysł otwarcia małej piekarni w Kowalowie, małej, gdyż nie miałem wtedy żadnych oszczędności – mówi pan Andrzej. 

fotoram.io (6)

Pierwszy wypiek

Jak pomysł się już zrodził -w czasie odbywania służby wojskowej w Poznaniu – snuł plany i szukał źródła finansowania .

– Wydeptałem ścieżkę w Polsko Amerykańskim Funduszu Przedsiębiorczości i otrzymałem kredyt w wysokości 20 tys. dolarów. Niby nieduża kwota jak na biznes, ale była to ogromna kwota w oczach moich znajomych i rodziny, miesięczna pensja w Polsce wynosiła wtedy 50 dolarów. Ale do odważnych świat należy , skoro nic nie mam, żadnego majątku, to nie mogę stracić tylko zyskać – śmieje się przedsiębiorca.

– Znalazłem obiekt, podpisałem umowę najmu , wyremontowałem budynek własnymi rękami. Z kredytu kupiłem maszyny i nowy piec piekarniczy, zatrudniłem dwóch najlepszych piekarzy z piekarni GS z Rzepina i 15 kwietnia 1992 r nastąpił próbny wypiek. Tak właśnie rozpocząłem produkcję na bazie dwóch piekarzy. Oczywiście sam też pracowałem w piekarni . Piekarze przynieśli recepturę z Rzepina i tej receptury trzymam się do dzisiaj. Nie pochodzę z rodziny piekarzy , nie miałem żadnego członka rodziny piekarza -dodaje.

fotoram.io (1)

Konkurencja była coraz mocniejsza

Pierwszymi klientami piekarni byli mieszkańcy Kowalowa. Firma nie dysponowała nawet samochodem dostawczym. Wszystko, co wyprodukowano, sprzedano prosto z piekarni. Właściciele miejscowych sklepików i z okolicznych wiosek sami przyjeżdżali po pieczywo. 

– Piękne czasy i bardzo dobry zysk z produkcji . Później powstała konkurencja: prywatna piekarnia w Ośnie Lubuskim , dwie w Słubicach . GS Rzepin sprzedał piekarnie i powstała jeszcze jedna piekarnia w Rzepinie . Trzeba było dowozić pieczywo samemu i walczyć z konkurencją – wspomina pan Andrzej. 

Silna konkurencja, do tego powstające jak grzyby po deszczu supermarkety, które również sprzedawały pieczywo spowodowały, iż w piekarnictwie nastąpił kryzys. Aby przetrwać trzeba było umiejętnie prowadzić ten biznes i szukać oszczędności . Właśnie w tamtym czasie pozamykało się dużo małych piekarń. Do dziś w Rzepinie nie ma żadnej, w Słubicach tylko GS i mała piekarnia w Górzycy.

 – W 2009 roku przejąłem piekarnie w Ośnie Lubuskim, dzierżawiłem ją 10 lat i trzy lata temu wykupiłem na własność – mówi rzemieślnik. 

pphu mika andrzej udziela ul. radowska 27, kowalów 69 110 rzepin tel +48 95 759 90 96 e mail biuro@piekarnia mika.pl httpwww.piekarnia mika.pl (1)

„Umiem analizować zagrożenia, nie boję się ryzyka” 

Jak studia mają się do zawodu piekarza? Otóż jak udowadnia właściciel MIKI, mają na przedsiębiorczość piekarni duży wpływ. 

– Dzięki temu, że jestem inżynierem mechanikiem, mam ścisły umysł. Umiem analizować zagrożenia, nie boję się ryzyka, a jako mechanik nadzoruję pracę wszystkich maszyn . Zdobyłem też zawód mistrza piekarza, sprzedawcy oraz po szkole mechanika, do tego mam kurs pedagogiczny, dlatego szkolimy uczniów w tych wszystkich zawodach . Jestem szefem szkoleń – mówi rzemieślnik.

Firma córka

– Słuchając mądrzejszych od siebie dowiedziałem się, że dobra firma musi stać na dwóch nogach i tak w 2009 roku powstała firma córka PHU MdM – stacja paliw i supermarket – mówi A. Udziela. 

Wspólnikiem nowej firmy MdM jest syn właściciela piekarni Michał Udziela. Jak już zdążyliśmy zauważyć pan Andrzej duży nacisk stawia na wykształcenie, tak więc nie inaczej było z dziećmi. Syn skończył studia zarządzania w Poznaniu. Księgową firm jest córka Klaudia, która skończyła Politechnikę i Akademię Ekonomiczną w Poznaniu.

– Bardzo mi pomagają, to oni zarządzają PHU MdM, a ja w dalszym ciągu piekarnią – podkreśla pan Andrzej. 

fotoram.io
fot. archiwum rodzinne

 

Oczkiem w głowie właściciela MIKI są wnuki. 

– To oni są moją nadzieją na prowadzenie piekarni. Zobaczymy, co nam da los. Plany są takie, aby rozbudować piekarnię w Kowalowie i całą produkcję przenieść do Kowalowa . Pożyjemy, zobaczymy, aby zdrowie mi dopisywało .

269897978 956056615313575 2977928313256174251 n
Fot. Archiwum rodzinne

Praca społeczna

Andrzej Udziela jest nie tylko przedsiębiorcą, ale także społecznikiem. Trzy kadencje 1998 do 2012 r. był radnym Gminy Rzepin. Był także przewodniczącym Społecznego Komitetu Budowy Sali Gimnastycznej, którą w 2002 r. oddano do użytku. Byłem Liderem Grupy Odnowy Miejscowości, czego efektem jest zagospodarowany w parking i bieżnie teren wokół szkoły. Jest długoletnim członkiem Rady Sołeckiej oraz od 25 lat prezesem Klubu Sportowego ,, Zorza” Kowalów. Jego pasją jest myślistwo i motocykle.

Czy A. Udziela jest spełniony? 

– Moim bogactwem jest moja rodzina. Mam od 32 lat wspaniałą żonę Basię (długoletnia nauczycielka i dyrektorka Szkoly Podstawowej w Kowalowie, a także radna powiatowa dwóch kadencji -red.), dwóch synów Michała i Wojtka, dwie córki Klaudię i Kornelię oraz dwóch wnuków Maksia i Leona. Cała reszta do tylko dodatek . ,,Bez pracy nie ma kołaczy” – jak mówiła moja mama. Tak też firma jest dla mnie i moich pracowników i wspólnie musimy ciągnąć ten wóz… Cieszę się, że dbając o dobro swojej firmy sprawiłem, iż przez te trzydzieści lat udało mi się zmienić wizerunek Kowalowa i spowodować, że Mika kojarzy się z Kowalowem a Kowalów z Miką . Za to wszystko dziękuję wszystkim moim klientom i sympatykom naszej firmy – podkreśla nasz bohater. 

 

Nagrody i wyróżnienia

Piekarnia MIKA jest największym zakładem w tej branży w powiecie słubickim. Została wiele razy nagradzana:

  • nominacja do tytułu HIT 2004 za rozwój firmy oraz ofertę wyrobów piekarniczych

  • – HIT 2005 za wysoki standard jakościowy wyrobów piekarniczych i cukierniczych

  • Laureat w 2008 r. Polski Producent Żywności za produkt „chleb wiejski na maślance” przyznany przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na Polagrze w Poznaniu

  • Nagroda w 2008 r. przez Marszałka Województwa Lubuskiego za sukcesy gospodarcze i promowanie woj. lubuskiego

  • Certyfikat Konsumencki – Konkurs Jakości Produktów i Usług „Najlepsze w Polsce” za chleb wiejski z Kowalowa.

Piekarnia Mika A.Udzieli od lat bierze udział na wszystkich imprezach regionalnych, takich jak Święto Chleba, dożynki od gminnych do wojewódzkich, Smaki i Smaczki. Reprezentuje gminę Rzepin na imprezach partnerskich w Niemczech w Hoppegarten, jak również na kiermaszach świątecznych w Polsce i po drugiej stronie Odry.