Sienno na mapie. Miejscowość znajduje poza głównymi szlakami komunikacyjnymi
Sienno na mapie. Miejscowość znajduje poza głównymi szlakami komunikacyjnymi

Nasz powiat skończył w tym roku 22 lata. Przez ten okres łącznie sześć osób piastowało urząd starosty słubickiego. Przez te nieco ponad dwie dekady nie obywało się również bez głośnych skandali i innych politycznych zawirowań. Warto jednak znać najnowszą historię nie tylko samego powiatu słubickiego, ale i również jego „poprzedników”.

W pewnym sensie za historycznego protoplastę dzisiejszego powiatu słubickiego można uznać brandenburski powiat Sternberg (czyli torzymski), który wyodrębniony został w rejencji frankfurckiej w roku 1816. Była to dość znaczna powierzchniowo jednostka administracyjna, którą to w roku 1876 podzielono na dwie części- powiat Oststernberg (wschodniotorzymski) i Weststernberg (zachodniotorzymski). W granicach tego drugiego znajdowały się m.in. takie miejscowości, jak Cybinka, Ośno, Górzyca czy Rzepin, który to zresztą od roku 1903 był jego stolicą. Taki stan rzeczy utrzymał się do roku 1945.

Powiat rypiński

Oczywiście po wojnie realia zupełnie się zmieniły. Odra stała się granicą oddzielającą Niemcy Wschodnie od państwa polskiego, któremu przyznano wschodnie tereny dawnej Rzeszy. Pierwszym polskim powiatem, który powstał na obszarze historycznej ziemi lubuskiej był powiat rypiński. Rypin (wcześniej Reppen) to oczywiście późniejszy Rzepin, stąd też nazwa- najpierw powiat rypiński, następnie rzepiński. Co ciekawe, pomimo takiego nazewnictwa siedzibą władz powiatowych pozostawały na dobrą sprawę Słubice. Rzepin był bowiem po wojnie zbyt bardzo zniszczony, aby na dłuższą metę pełnić rolę siedziby takiej jednostki administracyjnej. Zresztą już pod koniec lat 50. postanowiono przeorganizować funkcjonowanie powiatu i od tej pory mówimy już o powiecie słubickim. W tej postaci (obejmującej granice współczesnego powiatu słubickiego i m.in. części sulęcińskiego) nowa jednostka przetrwała do roku 1975.

Likwidacja i odrodzenie

Wspomniany rok 1975 to jedna z największych reform administracyjnych w powojennej historii Polski. Zmiany, które wówczas wprowadzono zupełnie zniosły istnienie powiatów wprowadzając w ich miejsce tzw. podział dwustopniowy- a więc taki, który przewidywał funkcjonowanie jedynie poszczególnych gmin oraz województw (których finalnie było aż 49). Słubice, Rzepin, Ośno, a także Górzyca nadal były oddzielnymi gminami, ale nie wchodziły w skład powiatu, bo ten już nie istniał. Co ciekawe, wymienione wyżej miejscowości w latach 1975-1999 znajdowały się w granicach województwa gorzowskiego, zaś Cybinka (dziś będąca pod względem powierzchni największą gminą w powiecie słubickim) wchodziła już administracyjnie w skład ówczesnego województwa zielonogórskiego. I to właśnie te dwa województwa postanowiono przy okazji kolejnej reformy w roku 1999 połączyć w jedno- województwo lubuskie. Nowa reforma objęła również powrót powiatów. Można zatem powiedzieć, że rok 1999 był może nie tyle rokiem narodzin powiatu słubickiego, co bardziej jego reaktywacją i w pewnym sensie powrotem do tego co już istniało dużo wcześniej. Pierwszym starostą słubickim (po wspomnianej „reaktywacji”) został Edward Chiliński, który swą rolę pełnił z przerwami aż przez osiem lat.

A może warto z powiatów zrezygnować?

Dyskusja na ten temat powraca w debacie publicznej co jakiś czas. Nie ma co ukrywać, że funkcjonowanie powiatów potęguje biurokrację, jest obciążeniem dla budżetu, a same urzędy bywają nierzadko areną różnych politycznych przepychanek. Czy zatem w przyszłości warto byłoby rozważyć ponowne ich usunięcie? O to postanowiliśmy zapytać naszych czytelników. „Największym błędem reformy administracyjnej z roku 1999 było właśnie powołanie sztucznego tworu, jakim są powiaty. Generują ogromne koszty, co w większości przypadków sprowadza się do ich zadłużenia. Dla polityków są miejscem do obsadzenia stanowisk w spółkach i instytucjach podłogowych powiatowi. Do likwidacji!”- twierdzi Pan Jacek. Podobnego zdania jest również Pan Piotr- „jestem w 100% za likwidacją władz na szczeblu powiatu. Jest to sztuczny twór powstały na potrzeby utworzenia poczekalni dla regionalnych polityków, wymiernych korzyści żadnych, a jedynie same straty.” W nieco innym tonie wypowiada się natomiast Pani Eugenia „Powiaty kiedyś pełniły bardzo ważna rolę i o dziwo posiadały całkiem kompetentnych ludzi na szczeblu lokalnym. Zostały zlikwidowane ponieważ pierwszy sekretarz uznał, że łatwiej będzie mu rządzić, jeśli będzie więcej sekretarzy wojewódzkich. Wiele dziedzin zostało w tym czasie zaniedbanych a struktury zniszczone. Tamtejsze gminy nie posiadały odpowiedniej kadry do prowadzenia spraw specjalistycznych. Zaginęły nawet dokumenty. Powołano Urzędy Rejonowe, próbowano jakoś scalić i uratować ważne sprawy i powołać kompetentne służby. Obecne powiaty zastąpiły dawne Urzędy Rejonowe i wykonują bardzo ważne zadania. Oprócz spraw własnych prowadzą zadania rządowe. Pracownicy są kompetentni z odpowiednim przygotowaniem i wykształceniem zawodowym. Dlaczego likwidować struktury, które mają kompetentnych i dobrze wykształconych ludzi, wykonujących dobrze swoje zadania?” A jakie jest Państwa zdanie na ten temat?

Na zdjęciu nagłówkowym mapa, która przedstawia obszerne fragmenty dawnego powiatu Weststernberg. Na opracowaniu dostrzeżemy m.in takie miejscowości jak Rzepin (Reppen), Ośno (Drossen) czy Cybinkę (Ziebingen).