image00001
Kaja Gniecioszek. Fot, Archiwum prywatne

Miałam okazję poznać tę młodziutką wokalistkę osobiście. Mimo swojego wieku jest niezwykle dojrzała. Ma wielki talent wokalny, ale też  pisze piękne teksty. I właśnie od tekstów się zaczęło. Kiedy miała niespełna 9 lat, rodzice znaleźli w jej szufladzie stertę naprawdę dobrych tekstów. Wtedy to jej tata Irek znalazł kompozytora, który napisał muzykę do jednego z tych tekstów. Następnie wynajął studio i nagrali piosenkę. Potem powstał teledysk. To był  pierwszy klip „Nie wymazał nas czas”. Dziś jest wschodzącą gwiazdą i już w sobotę podczas opolskich debiutów rodowitą kostrzyniankę usłyszy cała Polska. 

Kaju, już w sobotę wystąpisz w opolskich Debiutach. Co to dla Ciebie oznacza?

To dla mnie ogromne wyróżnienie oraz spełnienie marzeń, zapewne jak dla każdego artysty.

virtualnetia.com - projektowanie i tworzenie stron WWW

Jaka była droga do tego wielkiego wyróżnienia? Czy przeszłaś jakieś eliminacje? 

Wbrew pozorom, były to 3 lata ciężkiej pracy, ciągłych wyjazdów, nagrań oraz teledysków, aby znaleźć się w tym miejscu, w którym jestem. Odpowiadając na drugą część pytania: Mój kawałek został zgłoszony do festiwalu Opole wraz 251 utworami innych wykonawców, spośród których  wybierało jury. I właśnie mój utwór „Głowa do góry” został oceniony najwyżej i  tym samym dołączyłam do najlepszej dziesiątki Debiutów Opola.

Czy genialne wykonanie nowej wersji „Aleji Gwiazd” zaprowadziło Cię do grona elity polskich muzyków?

Myślę, że to całokształt mojej pracy oraz ludzi, których Pan Bóg postawił na mojej drodze.

Czytaj: Kaja Gniecioszek: Czy Aleja gwiazd to droga do muzycznego sukcesu?

Z kim współpracowałaś i z kim współpracujesz obecnie? Kto przygotowuje Cię do występu?

Stale współpracuje z tekściarzem Markiem Dutkiewiczem, kompozytorem Marcinem Nierubcem, kompozytorem Grzegorzem Rybą oraz kompozytorem Radosławem Rasińskim (Alchemist Project). Oczywiście w przygotowaniach do występu w Opolu pomagają mi rodzice oraz nieustannie konsultuje się z kompozytorem utworu Marcinem Nierubcem i dyrektorem wytwórni  Tomaszem Jankowskim .

Jak się czujesz wśród osób tych osób? Przecież to jedni z najlepszych tekściarzy i muzyków…

Czuje się jak ryba w wodzie (śmiech)

Z tego, co pamiętam zawsze tata był Twoim menadżerem. Czy to się zmieniło?

Oczywiście, mój tata nadal jest moim managerem i nie zamierzam tego zmieniać.

Z jakim utworem wystąpisz w Opolu? Kto napisał tekst i muzykę? Jaka jest historia tego utworu?

Na Opolskich deskach będę miała przyjemność wykonać utwór „Głowa do góry”, do którego słowa napisał  Marek Dutkiewicz a muzykę skomponował Marcin Nierubiec. Po udanej współpracy przy utworze „Aleja Gwiazd’’ i zadowoleniu obu stron kolejnym wspólnym projektem okazała się być piosenka „Głowa do góry”. 

Jak godzisz naukę z pracą wschodzącej gwiazdy?

Nigdy nie było to łatwe zadanie, bo ciężko jest pogodzić moją pasję ze szkołą.

Jacy wykonawcy są Ci szczególnie bliscy i dlaczego?

Szczególną sympatią darzę Conana Graya oraz Shawna Mendesa, ze względu na ich wrażliwość muzyczną i talent wokalny.

Hobby poza muzyką?

Kocham czytać książki mojego ulubionego autora, jakim jest Stephen King, fascynuje mnie kultura Japonii, przez co w wolnym czasie samodzielnie uczę się języka japońskiego, interesuje się też psychologią i również wiele czytam na ten temat.

Kaju, trzymamy z całej siły kciuki i powodzenia!

Dziękuję,

Wszystkich Czytelników zapraszamy do wspólnego oglądania opolskich debiutów już w sobotę, 18 czerwca.

Czytaj więcej: Marzenia są siłą napędową. Kaja już to wie!