-Wczoraj pod słubickim szpitalem widziałam karetkę do przewożenia osób zakażonych koronawirusem. Wsiadała do niej jakaś pani – poinformowała nas Czytelniczka, która jest pacjentką szpitala.

-W najnowszym raporcie zachorowań z 30 lipca br. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna nie odnotowała żadnego nowego zakażenia z terenu powiatu słubickiego – mówi nam Katarzyna Wojciechowska, rzecznik biura wojewody. – Na 29 lipca 2020 r. w powiecie słubickim odnotowano 2 aktywne zakażenia i 5 osób objętych kwarantanną -dodaje.

Tak więc informacji na razie nie potwierdza Urząd Wojewódzki, ale z pewnych źródeł wiemy, że w słubickim szpitalu potwierdzono przypadek zakażenia Covidem-19. Zakażoną jest kobieta, która – tutaj potwierdzenia jeszcze nie mamy – jest mieszkanką Słubic.  Kobieta wczoraj została przewieziona do szpitala w Zielonej Górze.

W tej chwili w lecznicy trwa zebranie prezesa i ordynatorów szpitalnych oddziałów.  Osobne dochodzenie epidemiologiczne prowadzi słubicki sanepid.

Jakie będą decyzje władz szpitala? Poinformujemy o tym zaraz po uzyskaniu informacji ze szpitala.

Aktualizacja godz.10.10

Udało nam się skontaktować z prezesem słubickiego szpitala Łukaszem Kaczmarkiem.

-Potwierdzam informację. Kobieta była naszą pacjentką na oddziale wewnętrznym. 24 lipca zgłosiła się na nocną i świąteczną opiekę z objawami bólu gardła, osłabienia, ogólnie miała  objawy grypopodobne. Została przebadana. 29 lipca ponownie zgłosiła się na SOR. Zdjęcie RTG wykazało zapalenie płuc. Przekierowano ją na oddział. Niestety zostaliśmy oszukani, bo kobieta podejrzewała u siebie koronawirusa, ale to zataiła. 28 lipca wykonała w Gorzowie  test na obecność wirusa, o czym nas nie poinformowała. Nie poinformowała nas też o wielu czynnikach, które mogłyby wpłynąć na wstępną diagnostykę. 29 lipca o 10.30 przyszedł wynik testu na przeciwciała. Wynik był dodatni, z związku z czym została natychmiast przetransportowana do szpitala zakaźnego w Zielonej Górze. O godz. 19.30 przyszło potwierdzenie zakażania COVID-19. – relacjonuje przebieg prezes szpitala.

Co dalej?

Oddział został cały zdezynfekowany, pacjentów oraz osoby bezpośredniego kontaktu, czyli pracowników SOR i oddziału chorób wewnętrznych poddano kwarantannie. Ograniczymy działanie oddziału do tego, że będziemy przyjmowali pacjentów z jednoznacznymi objawami, nie będzie co najmniej do środy planowych przyjęć. Jeżeli u osób poddanych kwarantannie nie będzie wyników dodatnich, oddział zacznie działać planowo. Jeśli jednak stanie się inaczej, będziemy musieli wprowadzić większe restrykcje – mówi Ł. Kaczmarek.