30 sierpnia pomiędzy godziną 5 a 6 na Placu Sybiraków pobito młodego Ukraińca. Mężczyzna poszukuje świadków, którzy mogliby pomóc w ustaleniu szczegółów. Może coś wiecie, może coś widzieliście? 

Mężczyzna mieszka z żoną w Słubicach od półtora roku. Oboje pracują i wiążą przyszłość z tym miastem.

– Pracuję jako magazynier w jednej ze słubickich firm logistycznych. Bardzo mi się podoba praca, miasto i ludzie w Słubicach. Niestety chyba nie wszystkim jednak podoba się to, że mieszkam w Polsce, a pochodzę z Ukrainy. To bardzo przykre… – mówi nam mężczyzna, z którym spotkaliśmy się w redakcji I Love Słubice.

30 sierpnia około godziny 5 mężczyzna wracał od kolegi. Kiedy doszedł do Placu Sybiraków zaczepił go mężczyzna.

– Zapytał mnie, co tu robię. Kiedy mu odpowiedziałem zapytał czy jestem z Ukrainy. Odpowiedziałem grzecznie, że tak. Wtedy doszło do niego trzech kumpli i zaczęli mnie bić – opowiada sytuację. – Bili i kopali po głowie, po plecach, skakali na mnie, kiedy już leżałem. Chyba było bardzo głośno, bo z okien zaczęli wyglądać ludzie, a za chwilę jakaś kobieta i mężczyźni pojawili się na miejscu i odgonili sprawców – dodaje.

Młody Ukrainiec chce odnaleźć sprawców i z tym zwraca się m.in. do naszych Czytelników.

– Jeśli ktoś, coś wie na ten temat, może widział sprawców, może się pochwalili tym, że kogoś pobili, proszę Was odezwijcie się. Nie chcę, żeby przeszło im to bezkarnie. Zniszczyli mi drogi telefon, upokorzyli. Ja nic nikomu nie zrobiłem. Ktoś pobił mnie za to, że jestem Ukraińcem…- mówi mężczyzna.