O małej Wiktorii Przygodzie pisaliśmy już kilkukrotnie. Dziewczynka skradła serca mieszkańców naszego powiatu, a jej sytuacja poruszyła i zmobilizowała do działania wielu ludzi dobrego serca. Na jej rzecz odbyło się wiele akcji charytatywnych.

Ostatnio pisaliśmy o pogorszeniu stanu Wiktorii ( czytaj: Stan Wiktorii znacznie się pogorszył. Jest w śpiączce. Nadal potrzebna jest pomoc!). Obecnie jest lepiej. Wiktoria wyszła z kryzysu, nie wymaga już intensywnej terapii. Mama jest w szpitalu i uczy się pielęgnacji małej Wiktorii. Za kilka dni zostanie dostarczona pompa do karmienia dziecka i Wiktoria będzie mogła przyjechać do domu . Osiągnęła bezpieczną wagę 5 kg. Nie wymaga już leczenia szpitalnego i udało się znaleźć neonatologa, który będzie doglądał dziecka w domu, w przeciwnym razie Wiktoria trafiłaby do hospicjum. 

Ludzie pokochali Wiktorię

virtualnetia.com - projektowanie i tworzenie stron WWW

Dziewczynka skradła serca mieszkańców naszego powiatu, a jej sytuacja poruszyła i zmobilizowała do działania wielu ludzi dobrego serca. Pierwszą akcję pomocy Wiktorii zorganizowała pani sołtys Drzeniowa Jadwiga Gonisiewska we współpracy z mieszkańcami wsi. Na przeprowadzonym kiermaszu ciast zebrano 6079 zł.

Inicjatywą wykazała się też grupa Aktywni Drzeniów i jej lider Adam Waligóra, którzy samodzielnie przerzucili ponad 20 ton złomu, co dało kwotę blisko 24 tys. zł. Pomogli pracownicy firmy Geomet Recycling i jej właściciel Piotr Borowski z Cybinki, który udostępnił nieodpłatnie auta oraz skupił złom po bardzo preferencyjnej cenie. Na rzecz dziewczynki swoją pracę wykonał nieodpłatnie jeden z pracowników firmy – Paweł Radkiewicz. Pieniądze ze zbiórek zasiliły konto Fundacji Grupy Pomagamy, której podopieczną jest Wiktoria.

W pomoc zaangażowała się także Martyna Patoła, która cały czas na Facebooku prowadzi licytacje na rzecz Wiktorii. Zbierana jest też makulatura, zużyte baterie i nakrętki.

Stan dziewczynki jest stabilny, ale to nie koniec jej walki. Wciąż wymaga specjalistycznego leczenia i sprzętu, stałej opieki, trzeba również zakupić pompę do żywienia dojelitowego i agregat prądotwórczy. Wiktorię czeka jeszcze wiele kosztownych operacji. To wszystko generuje ogromne koszty, których rodzina nie jest w stanie pokryć, dlatego wciąż jest potrzebna Wasza pomoc. 

Jak pomóc? 

Pomóc można na wiele sposobów. Jednym z nich jest wpłata na konto fundacji:
42 1600 1462 1839 6034 6000 0001 Fundacja Grupy Pomagamy z dopiskiem Wiktoria Przygoda.

Wpłacić pieniądze można też przez fundację klikając w link SIEPOMAGA.PL

Można też wystawić bądź wylicytować jakąś rzecz ( kliknij: WALCZYMY O WIKTORIĘ ). Pieniądze z licytacji przeznaczone są na leczenie Wiktorii. 

Rodzina dziękuje

Na prośbę rodziców Agnieszki i Radosława Przygody publikujemy podziękowania dla każdego, kto w jakikolwiek sposób angażuje się w pomoc ich córce. Szczególne podziękowania rodzice kierują do Tomasza Sakuty, Marka Pękały, Pawła Radkiewicza, Andrzeja Sadowskiego, Wiesława Futryka, Arkadiusza Futryka, Damiana Lajzera, Marcina Duszyńskiego, Adama Waligóry, Ewy Duszyńskiej oraz firmie Geomet Recykling Piotr Borowski.

Więcej na temat Wiktorii i jej choroby przeczytasz w artykule: Cybinka: Dwumiesięczną Wiktorię czekają kosztowne operacje. Potrzebna jest Wasza pomoc.