O chorobie Gabrysi rodzice dowiedzieli się w 24 tygodniu ciąży. – To był szok! Wada serca! Kolejne badania i kolejne straszne diagnozy… Nasz świat roztrzaskał się na maleńkie kawałki… – mówi 30-letnia Ewelina Florczak. Bez przeszczepu wątroby Gabrysia przeżyje co najwyżej 2 lata. Potrzebna jest Wasza pomoc.
Pochodząca ze Stańska (powiat słubicki) Ewelina i Karol Florczak o drugie dziecko starali się dwa lata. W 24 tygodniu ciąży spadła na nich najstraszniejsza dla rodzica wiadomość, która na zawsze zmieniła ich całe życie. Badanie wykazało wrodzoną wadą serca, a dokładniej wspólny kanał przedsionkowo komorowy.
– Nic nie wskazywało wcześniej, że dziecko będzie chore. Tym bardziej, że ze względu na to, że od dwóch lat staraliśmy się o drugie dziecko oboje prowadziliśmy bardzo zdrowy tryb życia, badaliśmy się u specjalistów, robiliśmy wszystko, by się udało – mówi matka.
By potwierdzić diagnozę lekarz skierował rodziców do Szczecina. Echo serca w Szczecinie potwierdziło wadę serca a amniopunkcja nie wykazała dodatkowych wad genetycznych. Żeby wykluczyć choroby współistniejące kolejnym krokiem były badania w Warszawie. I tutaj na rodziców spadł kolejny ciężki cios…
Diagnoza
To, co usłyszeli rodzice w Warszawie powaliło ich z nóg.
– Kolejne badania wykazały izomeryzm lewostronny, przerwanie ciągłości żyły głównej oraz problem z drogami żółciowymi, oraz brak woreczka żółciowego – mówi pani Ewelina. – Po porodzie okazało się, że dodatkowo u Gabrysi występuje atrezja dróg żółciowych oraz cholestaza, która prowadzi do marskości wątroby.
Łamiący się głos i łzy w oczach zdradzają, że wspominanie tych traumatycznych przeżyć nadal jest bardzo bolesne.
Obecnie Gabrysia jest pod opieką gorzowskiego hospicjum, które zaopatrzyło rodzinę w tlen, urządzenie do mierzenia saturacji.
– Codziennie mierzymy ciśnienie. Jak Gabrysia sinieje podajemy tlen. Leków, które dostaje córeczka na serce i wątrobę jest mnóstwo. Jeśli nie przejdzie przeszczepu wątroby, Gabrysia może przeżyć co najwyżej dwa lata – mówi pani Ewelina.
Żeby jednak zrobić transplantację wątroby, trzeba poprawić stan serduszka. Leczenie, konsultacje medyczne, kosztowne badania, drogie leki – to koszty, które przekraczają możliwości rodziny. Dodatkowo, żeby przeszczep wątroby zrobić jak najszybciej potrzebne są dodatkowe, bardzo drogie badania, a potem potężne koszty związane z transplantacją.
Pomoc
Pomóżmy Gabrysi w walce z chorobą i dajmy jej szansę na życie. Pomóc można na dwa sposoby: wpłacając pieniądze na Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER, którego Gabrysia jest podopieczną lub przekazując 1 proc. podatku.
Nr konta BNP PARIBAS
94 1750 0012 0000 0000 2068 7444
koniecznie z dopiskiem: Darowizna na rzecz Gabrysi Florczak
lub
PODARUJ 1% podatku dopisując:
nr KRS: 0000 124 837
Cel szczegółowy: Gabriela Florczak