Po roku przerwy związanej z pandemią wrócił największy słubicko-frankfurcki festiwal muzyczny. TransVOCALE rozpoczął się tradycyjnie w sali koncertowej Kleist Forum we Frankfurcie nad Odrą.
To już 17 edycja Europejskiego Festiwalu Piosenki Autorskiej transVOCALE. Trzy dni, dwa miasta, jeden festiwal…. takie też hasło przyświeca od samego początku tego bardzo ciekawego muzycznie projektu. W czwartkowy wieczór 18 listopada nie było zwyczajowego uroczystego otwarcia w wykonaniu włodarzy obu naszych miast. Na dwóch scenach, w dniu otwarcia tego wydarzenia w Kleist Forum królowała tylko i wyłącznie muzyka.
Muzyka, co bardzo ważne dla widzów, w końcu „na żywo”. Zaczęło się od „The bridge is over”, czyli międzynarodowego hip-hopowego projektu.
– Ta nazwa i zarazem hasło przewodnie to utwór, który zapisał się w historii hip-hopu jako oliwa w ogniu konfliktu raperów z dwóch dzielnic Nowego Jorku. Wydaje się on idealnym nawiązaniem do położenia dwumiasta Frankfurt-Słubice oraz sytuacji, w jakiej znaleźli się w trakcie pandemii przygraniczni artyści. Czy Most rzeczywiście się skończył? Czy zamknięte granice i brak wydarzeń kulturalnych miały wpływ na kulturę w dwumieście? Czy ograniczenia i narzucone reguły są w stanie powstrzymać muzyków? – mówią organizatorzy.
Tak więc w ramach „Zakończenia/zamknięcie mostu” można było podziwiać bardzo międzynarodowe towarzystwo, choćby doskonale znanego nie tylko w Słubicach Abla, czy też Akin, As36k, Gonix, Jolez Bo, JNR, Kedyf, Musa, a to wszystko przy akompaniamencie festiwalowej, przygotowanej do występu przy tym projekcie orkiestry.
Po tej dawce rapu i hip- hopu, już w Foyer, również Kleist Forum scenę, wraz z sercami publiczności zawłaszczyło w przekazie pięciojęzycznym, sześcioro muzycznych nomadów i dwanaście instrumentów. RasgaRasga, bo o nich właśnie mowa to czysta energia i ogromna radość grania.
– Podczas swoich występów celebrują swój własny styl muzyki popularnej łączący w sobie nowe, ekscytujące fuzje gatunków i międzykulturowe wpływy: ich muzyka rozbrzmiewa raz euforycznie, a raz hipnotyzująco monotonnie, czasem melancholijnie, by za chwilę znów energicznie ruszyć do przodu. Piątka muzyków z Nürtingen w Badenii-Wirtembergii oraz ich liderka Daria Assmus tworzą przy tym wir, który porywa publiczność i wciąga ją na parkiet. – wszystko to stało się prawdą i faktem.
To był pierwszy dzień. Te dwa kolejne czwartkowo- piątkowe to jak zwykle wielka dawka muzyki z całego świata zarówno w Kleist Forum, jak i w naszym SMOK-u. Co ciekawe, żeby wejść na koncert po drugiej stronie Odry należy przedstawić paszport covidowy, natomiast w Słubicach nie jest to wymagane.
Zapraszamy widzów do skorzystania z tych propozycji pamiętając, że kolejna taka możliwość dopiero za rok, oczywiście za znanym znakiem zapytania.
Czytaj także: Inauguracja festiwalu transVOCALE. Ważne informacje dotyczące przepisów.
[ngg src=”galleries” ids=”208″ display=”basic_thumbnail”]
