Osiedle Słowiańskie to jedno z najstarszych słubickich blokowisk. Jego historia oraz rozwój ściśle związana jest z okresem wielkiej przebudowy naszego miasta, choć zdjęć „z epoki” mamy raczej niewiele. W dniu dzisiejszym przyjrzymy się bliżej kilku z nich.

Pierwsza prezentowana dziś fotografia (zdjęcie nagłówkowe) pochodzi z przełomu lat 70. i 80-tych, czyli z okresu, gdy w naszym mieście otworzono nowy zakład Komesu. W pierwszej kolejności uwagę zwracają pustki, które panowały na przylegającym do jezdni parkingu. Na zdjęciu widoczne są zaledwie trzy zaparkowane samochody, wśród których wymienić można m.in. Syrenę i „dużego Fiata”. Umówmy się, że w tamtych czasach problemu z brakiem miejsca do parkowania raczej nie było.

Plac „wodza rewolucji”

Nie mniej intrygująco przedstawia się również obecny Plac Sybiraków, który w owym czasie nazywał się… Placem Lenina. Wszystko oczywiście przez popiersie wodza rewolucji, które od roku 1977 znajdowało się w centralnym punkcie placu. Na początku lat 90. owe popiersie zdemontowano, a w jego miejscu pojawił się pomnik poświęcony Sybirakom. W oczy rzuca się również „raczkujący” park, choć zachęcającej do spaceru zieleni jest już całkiem sporo. W oddali widzimy natomiast zaplecze rozrywkowego centrum ówczesnych Słubic, czyli klubu Lubusz – miejsca romantycznych dancingów, niezapomnianych sylwestrów oraz balów maturalnych.

Skwer, którego już nie ma…

Drugie prezentowane dziś zdjęcie jest nie mniej interesujące. Ukazuje ono bowiem mały skwerek, który niegdyś istniał w miejscu dzisiejszego banku PKO. Co ciekawe, na zdjęciu nie ma jeszcze „dwupasmówki”, dlatego fotografia pochodzi najpewniej z połowy lat 70-tych, aczkolwiek, jak się wydaje zostało ono wykonane dosłownie „na chwilę” przed planowaną realizacją inwestycji. Trzecie zdjęcie to ta sama lokalizacja, ale kilka lat później, gdy główna słubicka arteria już istniała. Kolejna, ostatnia prezentowana dziś fotografia jest nieco młodsza i ukazuje Osiedle Słowiańskie najprawdopodobniej w drugiej połowie lat 80. Pomnik Lenina ciągle jest obecny, ale jego dni są już policzone.

Dekady mijają, ale „osiedle” jest miejscem, w którym wychowało się i dorastało wielu mieszkańców naszego miasta. Dziś wielu z nich ciągle z nostalgią powraca pomiędzy dawne blokowiska wspominając czasy swego dzieciństwa oraz młodości.