fotoram.io (4)

Zakład pogrzebowy „Hades” pobiera opłaty, których – zdaniem prokuratury – ludzie płacić nie powinni. Jest to dość spora kwota, bo do pogrzebu rodzina dopłaca około 1800 zł. Fakturę administrator cmentarza, a zarazem właściciel wyżej wymienionej firmy pogrzebowej wręcza w … dniu pogrzebu.

Jednym z punktów na fakturze, wystawionej przez firmę „Hades” za zorganizowanie pogrzebu są „zryczałtowane koszty administracyjne” w tym zużycie wody na kolejne 20 lat – koszt 960 zł. Takie faktury wystawia firma także w przypadku, gdy to nie ona, a inny zakład pogrzebowy przeprowadza pogrzeb. W takim przypadku Hades wystawia fakturę, w której również mamy „zryczałtowane koszty administracyjne” (woda+ pozostałe czynności jak sprzątanie, koszenie trawy, odśnieżanie) w kwocie 1200 zł, a także „wystawienie trumny w salce ceremonialnej” – kwota 250 zł oraz „wskazanie miejsca pochówku, nadzór nad pogrzebem” w kwocie 400 zł. Razem 1850 zł ( tej pozycji nie ma w fakturach jeżeli organizacją pogrzebu zajmuje się Hades). 

– Mam przed sobą 20 takich faktur. Jestem przekonany, że jest ich o wiele więcej, gdyż cmentarzem administruje ta sama osoba od 30 lat. To są faktury, które przynieśli nam ludzie, gdy dowiedzieli się o prowadzonym postępowaniu i liczę na to, że będą zgłaszali się następni – mówi prokurator Wojciech Kwiek. 

Faktura wręczana jest niezależnie od tego, czy usługi pogrzebowe wykonuje firma Hades, czy też inny zakład pogrzebowy. Czy grzebie się zmarłego w nowym grobie, czy w już istniejącym, na zasadzie dochówku. Czyli: jeśli rodzina wynajmuje inny zakład pogrzebowy, Hades w dniu pogrzebu i tak wręcza fakturę.

– Płacimy firmie pogrzebowej i administratorowi cmentarza. Ludzie tą opłatą są zawsze zaskakiwani – mówi prokurator. I przedstawia nam sytuację jednej z rodzin, która chowała bliską osobę wynajmując zakład pogrzebowy Hades: 

” W ramach organizacji pogrzebu zakład miał odebrać urnę, przetrzymać ją jedną noc, udostępnić salkę, czyli dom pogrzebowy i przewieźć urnę do miejsca pochówku. W chwili rozmowy z kierownikiem przedstawiciel rodziny nie uzyskał co do wyceny wykonanej usługi. Usłyszał, że wszystko musi być przeliczone. W dniu pogrzebu, przed samą uroczystością udał się do kierownika cmentarza. Kierownik miał przygotowaną fakturę za usługę na kwotę 2485 zł. Kwota mocno zaskoczyła przedstawiciela rodziny, zapytał więc, za co ma zapłacić aż tyle? W odpowiedzi usłyszał: „Takie są koszty” i kierownik wręczył mu fakturę. Bez opłacenia faktury – jak powiedział – nie wpuści rodziny na cmentarz”. 

– Jak widać, w tym przypadku przed pogrzebem nie podaje się wyceny, tylko w dniu pogrzebu. Rodzina idzie pochować bliskiego i dowiaduje się, że kwota jest taka, a nie inna. Nie ma już wyjścia, nie ma alternatywy, ludzie płacą… – mówi prokurator Kwiek. 

Ta sama rodzina robi pogrzeb dwa lata później, a dokładniej w tym roku. Wynajmuje inną firmę. Za usługi związane z kremacją i innymi zadaniami zakładu zapłaciła kwotę 3200 zł. Udaje się do administratora cmentarza w celu ustalenia daty pogrzebu i miejsca pochówku. Ten sam kierownik oznajmia, że trzeba będzie uiścić opłatę, bo „są koszty”. 

Jak twierdzi przedstawiciel rodziny: „kierownik był wyraźnie niezadowolony, że pogrzebem zajmuje się inna firma”. Dzień później rodzina dowiaduje się, że dla Hadesu ma zapłacić około 1300 zł. Fakturę administrator przekazał jak poprzednim razem w dniu pogrzebu, chwilę przed pochówkiem. 

– Z relacji świadków (osób, które chowały bliskie osoby na cmentarzu w Słubicach – red.) rodziny stawiane są przed faktem dokonanym. Zdaniem prokuratury to jest oszustwo. Moje wątpliwości budzi też pytanie: dlaczego zakład wystawia fakturę jako przedsiębiorca, a nie jako zarządca/administrator cmentarza? Dlaczego opłaty idą do kieszeni prywatnego przedsiębiorcy, a nie do kasy gminy, która jest właścicielem cmentarza? – zastanawia się prokurator, a przy tym dodaje, że tak zaniedbanego domu pogrzebowego jak na cmentarzu komunalnym w Słubicach nie widział na żadnym z innych cmentarzy, na których przyszło mu być. 

Co na to gmina?

W celu wyjaśnień wątpliwości poszliśmy z tematem do urzędu miejskiego, czyli właściciela cmentarza. 

– Trzeba odróżnić dwie rzeczy – kwestię administrowania cmentarzem od prowadzenia prywatnej działalności przez firmę, która jest jednocześnie administratorem – mówi sekretarz gminy Katarzyna Mintus-Trojan. – Administrowanie polega tylko na tym, że w momencie, kiedy jest pochówek, administrator ma obowiązek otworzyć i zamknąć drzwi do kaplicy, utrzymywać porządek w kaplicy i na cmentarzu (za wywóz odpadów płaci gmina – dop. red.). Niestety tak jest od lat, że ludzie idąc do prywatnej firmy nie zwracają uwagi, czy załatwiają kwestie administracyjne, czy kwestie prywatnej usługi, jaką ta firma świadczy. W tym przypadku opłaty, które są uiszczane firmie, to nie są opłaty gminne. Opłaty, które pobiera gmina muszą wynikać z uchwał rady miejskiej lub zarządzeń burmistrza – dodaje pani sekretarz. 

W umowie z Hadesem z roku 1993 o administrowaniu cmentarzem, którą przedstawia nam pani sekretarz, nie ma ujętych żadnych opłat za używaną na cmentarzu wodę, śmieci itp. Wnioskując, jedyną opłatą dodatkową poza rozliczeniem się z wynajętym przez rodzinę zakładem pogrzebowym, powinna być opłata za miejsce na cmentarzu uiszczona w gminie. 

W tej sytuacji nasuwa się pytanie: jak będzie wyglądało rozliczenie z ludźmi za następne lata, gdyby zmienił się administrator, skoro pieniądze np. za wodę na przyszłe 20 lat trafiają na prywatne konto przedsiębiorcy? 

– Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. W moim przekonaniu gmina nie będzie miała żadnych podstaw prawnych do roszczenia o zwrot takich opłat. – zaznacza urzędniczka. 

Dlaczego więc gmina, jako właściciel cmentarza nie reaguje? – dopytujemy panią sekretarz.

 – Dopiero teraz się dowiedzieliśmy o zaistniałej sytuacji. Nie mieliśmy żadnego zawiadomienia. Był tylko jeden telefon i w momencie, kiedy poprosiliśmy, żeby opisać sytuację, petent tego nie zrobił – odpowiada K. Mintus-Trojan. – Aktualnie jesteśmy na etapie przygotowania nowej uchwały w sprawie ustalenia wysokości opłat za korzystanie z cmentarza komunalnego w Słubicach. Jeżeli rada podejmie uchwałę przystąpimy do postępowania zmierzającego do wyboru administratora cmentarzem.

W umowie gminy z dotychczasowym administratorem jest zaznaczone, iż okres wypowiedzenia wynosi 1 miesiąc. Po przeprowadzeniu postępowania w sprawie wyboru administratora cmentarza będą określone jasne i przejrzyste obowiązki gminy jako właściciela oraz administratora. Opłaty pobierane na rzecz gminy będą wynikały z uchwały rady i będą pobierane na jej rachunek.

Hades: Opłaty są uzasadnione

Z prośbą o wyjaśnienie pobieranych opłat od rodzin chowających bliskiego, udaliśmy się na cmentarz, gdzie zakład pogrzebowy ma właściciel Hadesu, a tym samym administrator cmentarza.

– Wszystkie opłaty są jak najbardziej uzasadnione. Na nas- jako administratorze cmentarza – spada wiele obowiązków m.in. utrzymanie zieleni cmentarnej, w tym koszenie trawników i strzyżenie żywopłotów; utrzymanie porządku, tj. zamiatanie alejek, grabienie liści, zbieranie śmieci, przewóz odpadów, utrzymanie zimowe alejek – odśnieżanie i posypywanie ciągów komunikacyjnych piaskiem. Opłaty obejmują również wyznaczanie miejsc pochówku, przygotowanie miejsca do pochówku oraz wszystkie czynności np. wpisy do ksiąg cmentarnych czy prowadzenie ewidencji i przechowywanie dokumentacji. Podobne, a często znacznie wyższe opłaty pobierane są również w innych miastach przez administratorów cmentarzy- tłumaczy Dariusz Orłowski. Jeśli chodzi o opłaty za wodę, o których mowa w artykule, to jest to opłata jednorazowa za korzystanie z wody na terenie cmentarza.

Właściciel pokazuje nam zdjęcia, gdzie inny zakład pogrzebowy organizował pochówek. Na grobie obok miejsca pochówku rozwalone są plastikowe butelki, rękawiczki, a nawet buty. Na innym zdjęciu oglądamy pozostałości po pomniku, które powinny być uprzątnięte przez firmę (zutylizowane), a leżą pozostawione przy nowym pomniku.

– Widzicie jak to wygląda. Takie sytuacje się zdarzają, a uprzątnięcie terenu pozostaje nam. Przecież to jest brak szacunku dla zmarłego. Jak można buty kłaść na pomniku? – mówi zarządca. – Zakład prowadzę około 30 lat. Na cmentarzu jest zawsze porządek. I to jest powszechna opinia! Moja firma wyróżnia się profesjonalizmem – wykazujemy pełen szacunek dla zmarłej osoby oraz empatię dla jej rodziny. Największym uznaniem za naszą pracę jest fakt, że mimo dużej konkurencji wiele rodzin zlecam nam pochówek kolejnych swoich bliskich. A co do cen naszych usług? Nie odbiegają one od stawek konkurencji.

Będą zarzuty

Prowadzone obecnie przez Komendę Powiatową Policji w Słubicach pod nadzorem prokuratury Rejonowej w Słubicach postępowanie karne jest na etapie gromadzenia dowodów w sprawie, w tym przesłuchiwani są w charakterze pokrzywdzonych przedstawiciele rodzin osób zmarłych. W przyszłości, jak zapewnia prokuratura, zostaną przedstawione zarzuty osobom odpowiedzialnym za wyłudzanie dodatkowych opłat związanych z grzebaniem zmarłych na cmentarzu w Słubicach i ewentualnie urzędnikom Urzędu Miejskiego w Słubicach za tolerowanie tej sytuacji.

Czytaj też: Mężczyzna podejrzany o oszustwa na BLIK-A został aresztowany!