Niepełnosprawny Dawid Bodytko stracił dostęp do swojego mieszkania w grudniu 2019 roku, kiedy w bloku wybuchł pożar. Lokal położony jest w Słubicach przy ul. Konstytucji 3 Maja 71/1 i jest własnością Skarbu Państwa, w imieniu i na rzecz którego działa Agencja Mienia Wojskowego, na której spoczywa obowiązek wyremontowania zniszczonego lokalu.

– Już dawno mi obiecali, że wyremontują mi mieszkanie, tymczasem kompletnie nic się nie dzieje. Gmina umieściła mnie w lokalu socjalnym i tak tu mieszkam, a bardzo bym chciał już być u siebie – mówi pan Dawid.

Pożar i śmierć

Do pożaru przy ul. Konstytucji 71 doszło w grudniu 2019 r. Kiedy Dawid zobaczył nadpalony sufit w mieszkaniu starszej pani u góry natychmiast wszczął alarm. Niestety kobiety nie udało się już uratować. Mieszkanie pana Dawida zostało kompletnie zniszczone nie tylko przez ogień, ale też przez akcję gaśniczą. Nie mógł już tu mieszkać, bo było to bardzo niebezpieczne. Groziło zawaleniem stropu.

– Ja chciałem tam nadal mieszkać, choć nie ma wody, prądu i ogrzewania. Ale to u siebie! Nie pozwolono mi jednak. Teraz mieszkam w lokalu gminnym – mówi pan Bodytko.

– Tyle czasu cierpliwie czekałem, ale nikt mnie nie informuje co dalej, kiedy będę mógł wrócić. Każdy mnie zbywa. Już moi znajomi taksówkarze dzwonili do agencji mienia wojskowego, ale też nic w zasadzie mu nie powiedzieli. Może wy byście się czegoś dowiedzieli – poprosił nas pan Dawid.

Pan Dawid często widziany jest jak sprząta postój taksówek. Robi to, bo taksówkarze mu pomagają. Zawsze może na nich liczyć, nawet w kwestii finansowej.

– Dawid jest chory. Jemu trzeba pomagać w rozwiązywaniu spraw urzędowych i tym podobnych. I my od lat mu pomagamy, bo to dobry chłopak – mówi taksówkarz Andrzej Zarzycki. – Ja dzwoniłem do agencji, powiedzieli mi, że nie mogą znaleźć wykonawcy na remont. Zbywają co rusz zasłaniając się przepisami. Mam nadzieję, że w końcu coś się w tej sprawie zadzieje.

Żeby dowiedzieć się jak faktycznie sprawy się mają skontaktowaliśmy się z Agencją Mienia Wojskowego w Zielonej Górze.

– Mamy pełną świadomość trudnej sytuacji życiowej w jakiej znajduje się p. Dawid Bodytko i w ramach swoich możliwości prawnych i ustawowych – na bieżąco staramy się mu pomóc. Kierownictwo zielonogórskiego oddziału regionalnego AMW pozostaje w jego sprawie również w stałym kontakcie z przedstawicielami samorządu w Słubicach – wyjaśnia Małgorzata Weber, rzecznik prasowy AMW. – Mieszkanie było zajmowane przez p. Dawida Bodytko na podstawie umowy najmu. Niestety, po pożarze sąsiedniego mieszkania, najemca musiał opuścić lokal, ponieważ nie nadawał się on do zamieszkania i stwarzał zagrożenie dla jego zdrowia i życia  -dodaje.

Jak informuje rzeczniczka w dalszej części konwersacji, 22 lipca br. AMW podpisała umowę na przeprowadzenie remontu zniszczonego mieszkania. Planowane roboty o charakterze renowacyjnym i budowlanym (w tym prace malarskie i glazurnicze) obejmują również montaż nowej instalacji elektrycznej oraz zmianę systemu ogrzewania lokalu.

– Dzięki temu mieszkanie zostanie wyposażone w indywidualne ogrzewanie gazowe etażowe. Zakres oraz kompleksowość zaplanowanych działań tj. wykonanie odpowiedniej dokumentacji projektowej oraz uzyskanie pozwolenia na budowę sprawiają, że przewidywany termin realizacji przedsięwzięcia wynosi 100 dni od daty podpisania umowy na remont. W czasie remontu lokal nie może być zamieszkiwany przez najemcę, a powrót pana Dawida Bodytko do mieszkania będzie możliwy dopiero po ukończeniu całości przewidzianych umową prac – tłumaczy M. Weber.

Do czasu zakończenia przez Oddział Regionalny AMW w Zielonej Górze remontu mieszkania, p. Dawid Bodytko korzystał będzie z tymczasowego lokalu z zasobu mieszkaniowego Gminy Słubice.

– Pożyjemy, zobaczymy. Marzę o tym, żeby już wrócić na swoje. Mam tylko nadzieję, że naprawdę w ciągu 100 dni remont się zakończy. Boję się, że to tylko obietnice – komentuje pan Dawid.