Kadeci wojskowych klas mundurowych LO w Rzepinie wrócili z wędrzyńskiego poligonu. Udział w VI Centralnym Zlocie Klas Mundurowych brało 17 szkół z całego kraju w tym 19 uczniów właśnie z rzepińskiej szkoły. Organizatorem zlotu była 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana w Międzyrzeczu oraz Biuro do Spraw Programu Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej. 

Kadeci zlotu dostali niezły wycisk, ale – jak twierdzą – są szczęśliwi, że mieli okazję uczestniczyć w takim zlocie i zobaczyć od zaplecza jak wygląda praca żołnierza.  Uczniowie klas wojskowych zaczynali swój dzień na poligonie już od godziny 5.30, a kończyli o 22.00. 

„Spośród najbardziej zaskakujących form ćwiczeń wymienić należy pokonywanie przeszkody wodnej, pokonywanie toru napalmowego i psychologicznego, walka w terenie zurbanizowanym, pokonywanie morderczego toru przeszkód, szkolenie saperskie, SERE oraz strzelanina na polu paintballowym. Ostatnim zadaniem postawionym przed uczestnikami Zlotu była pętla taktyczna. Kadeci wyposażeni w mapę mieli do pokonania 7 km. Na trasie pętli do wykonania było 5 zadań, m.in zagadki logiczne i strzelanie. Reprezentacja naszego LO zakończyła zadanie z 3 czasem  – czytamy na stronie rzepińskiego ogólniaka. 

– Podczas tych siedmiu dni wylewali pot, a potem łzy szczęścia, że dali radę. Siedem dni ćwiczeń i spotkań z wojskiem, które na zawsze pozostaną w pamięci młodych kadetów. Poznali możliwości szkoleniowe wojsk pancernych, zmechanizowanych i zmotoryzowanych. Każda godzina była solidnie zaplanowana – czytamy z kolei na stronie Centralnego Zlotu Klas Mundurowych. 

Podczas uroczystego zamknięcia zlotu Dyrektor Biura Programu Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej gen. bryg. Artur Dębczak oraz dowódca 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej gen. bryg. Dariusz Kosowski wręczyli nagrody i wyróżnienia zdobyte podczas wykonywania zadań w trakcie całego tygodnia, pełnego zajęć, aktywności i wyzwań.

Z uczniów klasy wojskowej LO w Rzepinie wyróżniony został Oskar Witwicki za pobicie rekordu rzutu granatem bojowym i 
pani Anna Mieczkowska za wzorową postawę opiekuna grupy i aktywny udział w Zlocie. 

– Jestem wychowawcą i koordynatorem wojskowych klas mundurowych od początku ich istnienia. Z wykształcenia jestem chemikiem, a wojskowość to druga moja pasja – mówi pani Anna. – Na co dzień jestem osobą bardzo aktywną, uprawiam sport, a zlot był dla mnie okazją aby nie tylko poczuciem obowiązku i odpowiedzialności za kadetów nad którymi sprawowałam opiekę, ale również zintegrowanie się z młodzieżą w sposób aktywny, biorąc udział w postawionych przed nimi zadaniami. Podsumowując, nie ma wspanialszej rzeczy dla nauczyciela i wychowawcy jak wspólnie z młodzieżą pokonać trudne zadanie i poczucie satysfakcji, kiedy wspólnymi siłami odnosi się sukces, bezcenne – dodaje.

Czytaj też: Z zapałek potrafi zbudować wszystko. Jego ostatni model to… zabytkowa rzepińska lokomotywa! Poznajcie pasję Grzegorza z Drzecina.