,,Miłość bez granic” – tak nazywał się słubicko – frankfurcki Marsz Równości, który przeszedł ulicami dwumiasta w sobotę (5 września 2020). Wzięło w nim udział około 800 osób.
Marsz rozpoczął się na Placu Przyjaźni. Kolorowi uczestnicy z tęczowymi flagami przeszli przez Plac Przyjaźni w kierunku mostu granicznego. Tuż przed nim zgromadziła się grupa kontrmanifestantów, którzy śpiewali pieśni i odmawiali wspólnie modlitwy. „Kolorowi” nie dali się sprowokować. Przyjaźnie machali w ich stronę i wykrzykiwali m.in. słowa „My też Was kochamy”.
Zaraz za mostem aktywiści LGBT+ przekazali na ręce władz spisane postulaty.
Przemówienia wygłosili nadburmistrz Frankfurtu Rene Wilke oraz wicestarosta słubicki Robert Włodek.
– Nie chodzi o to, że mamy Was tolerować czy akceptować. Jeśli są dwie strony, to my jesteśmy po waszej – mówił nadburmistrz René Wilke.
– Nie było w historii Słubic większej manifestacji. Słubiczanie, którzy zebrali się wokół marszu zachowali się wspaniale, kolejny raz pokazali, że są tolerancyjni – mówił z kolei Robert Włodek.
Wśród uczestników była również posłanka Anita Kucharska-Dziedzic oraz poseł Tomasz Aniśko. W marszu nie wziął udziału burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak.
Cały marsz odbył się bez zamieszek. O bezpieczeństwo uczestników zadbało kilkudziesięciu policjantów.