?????????????????????????????????????

Do szerokiego wachlarza świętujących Niepodległość dołączyli również wędkarze. W niedzielę 14 listopada odbyły się tradycyjne już zawody spinningowe z okazji narodowego święta.

Otwarte zawody spinningowe z okazji Narodowego Święta Niepodległości zgodnie już z kilkuletnią tradycją odbywają się oczywiście w okolicy 11 listopada. Tym razem była to niedziela 14-go. Do udziału w zawodach przystąpiło dokładnie 52 wędkarzy, w tym dwie dzielne panie. Oprócz najliczniejszych, co niedziwne, przedstawicieli głównego organizatora, czyli Koła Polskiego Związku Wędkarskiego nr 2 w Słubicach nad Odrą przyjechali miłośnicy wędkarstwa z całego powiatu i dużej części województwa.

Po porannej zbiórce, już po godzinie 8 rano rozpoczęło się zaplanowane na sześć godzin, łowienie. Przy tak dużej liczbie uczestników obsadzono kilkadziesiąt „główek” od ujścia rzeki Ilanki, aż do brzegu na wysokości kolonii Nowy Lubusz. Baza imprezy natomiast znajdowała się tuż za Nadzorem Wodnym w Słubicach. Tutaj też komisja sędziowska ważyła złowione odrzańskie skarby. Jednakże rzeka w tym dniu nie za bardzo chciała tychże skarbów się pozbywać. Wystarczy powiedzieć, że na 52 uczestników aż 33 osoby przyszły do stolika sędziowskiego tylko i wyłącznie podpisać listę, na której obok ich nazwisk pojawiała się liczba 0. Pewnie nie jest to powiedzenie wędkarskie, ale dokładnie się w tym przypadku sprawdza, a brzmi ono, iż …” nie zawsze musi być kawior”. W sędziowskiej siatce tuż pod wagą lądowały głównie pojedyncze sztuki szczupaków. W oczekiwaniu na ostatnich uczestników i wyniki obrad komisji sędziowskiej wszyscy korzystali z wyjątkowo przydatnej przy tej aurze i do tego pysznej, bo gorącej kawie czy herbacie, a i nikt głodny zwyczajowo do domu nie został puszczony. Zanim przystąpiono do ceremonii dekoracji po odczytaniu jeszcze nieprawomocnych wyników był czas na ewentualne protesty. Do tej pory zdarzało się niezwykle rzadko, aby takowe występowały. Jednak tym razem tak się stało. Okazało się, że jeden z wędkarzy, który zajął drugie miejsce postąpił przy łowieniu niezgodnie z regulaminem, co zostało zauważone przez świadków i komisja postanowiła go zdyskwalifikować. Tak więc wędkarz, który zajął według teorii siódme miejsce przesunął się na szóste, co było na tyle ważne, że właśnie sześć pierwszych miejsc nagradzano pucharami i nagrodami rzeczowymi. Warto w tym miejscu dodać, że zawody te były dla członków Koła PZW nr 2 również drugą turą zawodów spinningowych. W związku z tym wyłoniono tegorocznych spinningowych mistrzów tego koła.

Wspomnianej już ceremonii dekoracji dokonywali przedstawiciele organizatorów w osobach Arkadiusz Pluskota- wiceprezes zarządu, oraz Robert Waszkiewicz- członek zarządu i Patrycja Waszkiewicz- sekretarz. Najpierw nagrodzono panie. Pierwsze miejsce zajęła wspomniana już Patrycja Waszkiwicz, a drugie Leonarda Openkowska.

Pierwsza szóstka panów to:
  • Jarosław Bobrowicz(Koło PZW nr 2 Słubice)- 4,840 pkt
  • Zdzisław Mazurek (Koło PZW nr 2 Słubice)- 1810
  • Bartosz Psiuk (Koło PZW nr 2 Słubice)- 1490
  • Zbigniew Gołąb (Koło PZW nr 2 Słubice)- 1400
  • Piotr Staraszyński(Koło PZW nr 2 Słubice)- 1390
  • Zdzisław Wechman(Koło PZW nr 2 Słubice)- 1250
Klasyfikacja końcowa spinningowych dwuturowych Mistrzostw Koła PZW nr 2 w Słubicach:

Kobiety:

  • Patrycja Waszkiewicz
  • Leonarda Openkowska

Mężczyźni:

  • Jarosław Bobrowicz
  • Robert Waszkiewicz
  • Robert Orzadowicz

Były już ostatnie tegoroczne zawody spławikowe, a od ostatniej niedzieli ten duet składał się także ze zmagań spinningowych. Myśląc i czekając na mroźną zimę Koło PZW nr 2 zbiera już zapisy na doroczną taneczną zabawę wędkarską, która odbędzie się w sobotę 20 listopada. Tym razem życzymy nie tylko udanych połowów, ale głównie wspaniałej zabawy.

Czytaj także: Trzy zwycięstwa, dwa remisy i jedna przegrana, duże podsumowanie [foto i wideo]

[ngg src=”galleries” ids=”205″ display=”basic_thumbnail”]