Od trzeciego roku życia przejawiała niezwykły talent w rysowaniu. Zawsze była bardzo dokładna i precyzyjna. Pilnowała każdej linijki i pięknie dobierała kolory. Dziś maluje przepiękne obrazy, które wiszą u mieszkańców wioski i nie tylko. Mowa o Zuzi Potopowicz ze Smogór (gmina Ośno Lubuskie). 

Choć od zawsze lubiła malować, z biegiem lat Zuzia poczuła jednak ogromne zainteresowanie… piłką nożną! Biegała z chłopcami za piłką w niczym im nie ustępując. Nie tylko świetnie grała w piłkę, ale też była bardzo sprawna fizycznie. To sprawiło, że postanowiła zostać… strażakiem. Wstąpiła do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej działającej przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Smogórach. Tam z innymi członkami drużyny do dzisiaj się szkoli i poznaje tajniki pracy strażaka.

Kiedy zaczął się trudny dla wszystkich okres pandemii, szkoły przeszły na system nauki online i siłą rzeczy dzieci musiały spędzać więcej czasu w domu. Wtedy wróciła tęsknota za płótnem. Wyciągnęła zakurzoną sztalugę, którą dostała w prezencie od Świętego Mikołaja kiedy miała 10 lat (wtedy właśnie zaczęła się jej niezwykła przygoda z malowaniem) i znów zaczęła malować. 

Zuzia maluje techniką suchych pasteli, rzadziej farbami. – Maluje przeważnie to, co widzę w głowie i w sercu – mówi.
I w każdym jej dziele widać jak wielki ogrom serca wkłada, w każdy detal, w każdą barwę i kreskę…

W okresie pandemii powstało piętnaście obrazów, które rozeszły się jak… świeże bułeczki!

– Pochwaliłam się talentem córki znajomym i rodzinie po czym okazało się, że każdy chciał mieć jakiś obraz Zuzi w swoim domu! – mówi mama Justyna. – Jesteśmy z mężem bardzo dumni z naszej córki, widzimy jak wiele radości i szczęścia daje jej malowanie, ale nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania obrazami córki.

–  Na chwilę obecną sami nie mamy w domu żadnego obrazka autorstwa córki, bo co tylko Zuzia namaluje to od razu trafia w czyjeś ręce” dodaje. 

Gdy maluje – odpoczywa

Uwielbiam malować, bo jest to dla mnie relaks i odpoczynek. Mogę wtedy skupić się na własnych myślach i robić to, co pozwala mi na chwilę zapomnieć o szkole i obowiązkach –  mówi Zuzia.

Dziewczynka w przyszłości chciałaby studiować architekturę. Jej niezwykła dojrzałość, dokładność, determinacja, konsekwencja   i zaangażowanie jakie wkłada w to, co  robi  wskazuje na to, że ma ogromną szansę, żeby w przyszłości zostać prawdziwą  architekt.

– Będziemy wspierać Zuzię na każdym etapie jej życia i zaakceptujemy każdy jej wybór. Jesteśmy zawsze dumni z naszej córki. I cieszymy się, że wśród tylu obowiązków szkolnych, ma jeszcze siły i motywację, żeby robić coś, co sprawia jej autentyczną radość! Jej obrazy są dla nas najpiękniejsze na świecie – mówią rodzice. 

A teraz Państwo mogą zobaczyć jak ogromny talent drzemie w tej niezwykle skromnej i utalentowanej nastolatce.