W środę, 15 lipca, gmina poinformowała mieszkańców o planowanym przeprowadzeniu oprysków zwalczających plagi komarów w parkach, na placach zabaw i wokół ogródków działkowych. W komentarzach pod gminnym postem mieszkańcy wyrazili swoje obawy. 

„Burmistrz Mariusz Olejniczak stawiał dotychczas na ekologiczne sposoby walki z uciążliwymi komarami, stąd decyzja, żeby na budynkach gminy montować budki dla jerzyków. Niestety tegoroczna plaga komarów, spowodowana m.in. wysokim stanem Odry, sprawiła, że jerzyki, które są w stanie zjeść nawet 20 tys. owadów w ciągu doby, nie dają rady komarom. Nie ma więc wyjścia i musimy posiłkować się preparatami chemicznymi” – czytamy w komunikacie na fanpage gminy Słubice.

Natychmiast pod wpisem pojawiły się komentarze, w których część mieszkańców okazała swoje niezadowolenie zarzucając gminie, że w mieście nie ma wystarczająco budek dla jerzyków, co powoduje, że ptaków tych także jest bardzo mało i nie jest to możliwe, żeby taka ich ilość pomogła w zwalczeniu uciążliwych owadów.

– W naszym mieście niewiele mamy jerzyków. Gdyby była ich większa ilość, byłoby je słychać, zwłaszcza teraz, gdy rodzice uczą pisklęta lotu i polowania na owady. A nie ma ich dlatego, że nie ma wystarczającej ilości budek dla nich pozakładanych! To, że lata kilkanaście ich po naszym niebie nie znaczy, że zjedzą wszystkie komary – mówi nam Jerzy Banaszak ze Stowarzyszenia Ochrony Praw Zwierząt Animals Słubice, który także skomentował plany pod udostępnionym przez gminę postem.

Opryski nie zlikwidują komarów-wybiją tylko te, które się w oprysk akurat zaplątają. Otrute komary zjedzą jerzyki, które też padną. Przy okazji gmina otruje resztę owadów, które nas nie gryzą, a za kilka dni kolejny wylęg komara i co? Znów chemiczny oprysk? – pyta pan Jerzy.

O zdanie w tym temacie zapytaliśmy Natalię Duer, prezesa Fundacji Dziupla Inicjatyw Przyrodniczych, z wykształcenia biologa środowiska.

– Trując komary trujemy też jerzyki, nietoperze i inne zwierzęta, które się nimi żywią. Sam oprysk wpływa na całą przyrodę, nie tylko na komary. Reasumując opryski szkodzą nie tyko komarom, ale i innym owadom, bezkręgowców oraz zwierzętom, które je zjadają – tłumaczy I Love Słubice N. Duer.

Gmina odpowiada

-Burmistrz jest zdecydowanie zwolennikiem ekologicznych metod zwalczania komarów, ale ponieważ, od kilku dni, mamy plagę tych owadów, na co ogromnie skarżą się mieszkańcy, zgodził się, choć niechętnie, żeby wykonać  opryski w parkach, na placach zabaw i wokół ogródków działkowych. Prosiło o to wiele osób, którzy skarżyli się, że nie mogą wyjść wieczorem  z domu, rodziców małych dzieci pogryzionych przez komary, problem zgłaszali też radni. W tym roku sytuacja z komarami jest wyjątkowo trudna, co wynika z wysokiego stanu Odry – tłumaczy Beata Bielecka, rzeczniczka magistratu.

Rzeczniczka odnosi się też do budek dla jerzyków. – Burmistrz już na początku roku zdecydował, że zostaną one zamontowane na budynku Centrum Organizacji Pozarządowych, który jest własnością gminy i przygotowywaliśmy się wówczas do jego modernizacji.  Jerzyki są bardzo przydatne w walce z komarami, bo jeden ptak, w ciągu doby, może zjeść nawet 20 tysięcy owadów, m.in. komarów oraz meszek- mówi B. Bielecka.

Tłumaczy, że niestety z powodu koronawirusa firma nie mogła rozpocząć prac wczesną wiosną, tak jak planowała.  Gdy weszła na plac budowy trwał już okres lęgowy ptaków i remont elewacji i montaż budek  nie był możliwy.

– Dlatego czekamy na zakończenie okresu ochronnego i wówczas budki będą montowane na budynku. W przyszłości  chcemy, żeby pojawiły się też w innych miejscach. Zresztą każdy z nas może pomóc jerzykom zawieszając dla nich budkę na balkonie lub ścianie swojego domu czy bloku – proponuje B. Bielecka.

-Jestem za tym, żeby opryski były zrobione. Wczoraj wyszłam z dzieckiem przed blok i jesteśmy całe pogryzione. Córka cała spuchła. To jest jakaś plaga. Komary te są tak uciążliwe, ze nie można się od nich odgonić.  Tak się nie da żyć, dlatego cieszę się, że gmina podjęła decyzję o opryskach – mówi Izabela Ugorska.

W komentarzach pod postem pojawiają się także wpisy osób, które mają podobne zdanie.