Zgodnie z obietnicą przekazujemy relację z jubileuszowych 30. Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce, które w weekend 22-23 sierpnia odbyły się w dalekim Lublinie. Przedstawiciele LKS Lubusza Słubice przywieźli z tej imprezy trzy medale.

Zanim o wynikach słubiczan małe wprowadzenie. Do rywalizacji w jubileuszowym czempionacie zgłosiła się rekordowa liczba uczestników, bo aż pół tysiąca zawodników i zawodniczek powyżej 35 roku życia.

Lekkoatletyka w wydaniu masters zarówno w Polsce, jak i na całym świecie cały czas dynamicznie się rozwija. Przybywa startujących, uzyskiwane są coraz lepsze wyniki, pada wiele rekordów. Na uwagę zasługują też listy startowe, na których nie brakuje znanych nazwisk, również zawodników i zawodniczek, którzy mają za sobą bardzo bogate kariery w sporcie juniorskim, młodzieżowym i seniorskim.

Już przed otwarciem organizatorzy mistrzostw w Lublinie spodziewali się wielu bardzo dobrych wyników. Wcale się nie pomylili. Nawet epidemia koronawirusa nie przeszkodziła bowiem weteranom w znakomitym przygotowaniu do tegorocznego sezonu. Wielu z nich już od pierwszych startów po przerwie spowodowanej pandemią notowała kapitalne rezultaty. Autorem jednego z najbardziej wartościowych jest Jerzy Jurkowski, który 28. lipca podczas Memoriału Duneckiego w Toruniu ustanowił nowy rekord świata w kategorii M70 w rzucie młotem (51,52m)… M70 oznacza wiek ponad 70 lat !!!

Warto też dodać, iż „Najwcześniej urodzeni” zawodniczka i zawodnik tegorocznych mistrzostw to startujący w konkurencjach rzutowych Urszula Zglenicka (1932r.) i Czesław Pluszczewski (1933r.).

Czas na naszych ludzi…
Małgorzata Krzyżan show…

Niespełna tydzień temu w materiale o kolejnych sukcesach Małgorzaty Krzyżan zapowiadaliśmy jej start w najważniejszej w tym sezonie imprezie krajowej. Nasza mistrzyni zwyczajowo wystąpiła w dwóch konkurencjach, tej ukochanej czyli rzucie dyskiem i dodatkowo w pchnięciu kulą, która cały czas wymaga kolejnych treningów.

Zapytana przed zawodami mistrzowskimi M. Krzyżan o plany medalowe skromnie powiedziała, że marzy jej się złoto w dysku (co akurat nie dziwne, bo posiada przecież najlepszy tegoroczny rezultat na świecie w swojej kategorii wiekowej). Natomiast jeśli chodzi o kulę to zdaje sobie sprawę, że o złoto będzie ciężko, ale każdy medal będzie uważała za sukces. Dziś już wiemy, że były to niemal prorocze marzenia i życzenia.

– Moje medale, tj. złoty w rzucie dyskiem i srebrny w pchnięciu kulą, wywalczyłam zgodnie z moimi przewidywaniami. Cieszę się bardzo, że wynikiem w dysku 41.01m umocniłam się jako lider tabel światowych, a w kuli 11.81m to mój najlepszy wynik sezonu. Mój trener Oleg Pachol bardzo dobrze mnie przygotował, za co mu bardzo dziękuję.- komentuje pani Gosia.

 

Arek Bojarski też złoty…

Można powiedzieć, że w końcu doczekaliśmy się kolejnego medalu złotego w Mistrzostwach Polski Masters LA. Do tego grona dołączył Arkadiusz Bojarski. Arek to również – podobnie jak nasza mistrzyni – zawodnik, który od początku swej kariery od juniora do seniora, aż w końcu w kategorii masters reprezentuje klub Lubusz Słubice. Tym razem wystąpił w swej kategorii wiekowej M40 i rzucił 2-kilogramowym dyskiem na odległość 39.58 m.

– Mimo upalnej pogody udało się dobrze wystartować i odnieść sukces w postaci złotego medalu. Do tej pory były drugie czy trzecie miejsca. W końcu mam wymarzone złoto- relacjonuje A. Bojarski.

Zapraszamy do naszej „sportowej” i nie tylko fotogalerii. Miasto Lublin, zwłaszcza wieczorem jest bardzo urokliwe i do tego jak się okazało bardzo szczęśliwe dla naszych sportowców.