Pojutrze czeka nas dzień… dzień, w którym wszystko będzie kręcić się wokół NIEGO! Jego wysokość PĄCZEK będzie królował niemalże, w każdym polskim domu, a nawet miejscu pracy!!! Czwartek, jedni nazywają go tradycyjnie „tłustym”, inni świętem pączka. Ale jakbyśmy nie nazywali tego dnia warto pamiętać, że w tłusty czwartek pączki, chrusty, gofry i wszystko co ma sto pięćdziesiąt milionów kalorii, nie tuczy absolutnie a nawet jeśli kogoś na koniec dnia dopadną wyrzuty sumienia, z powodu nadmiaru spożytego lukru, to zawsze znajdzie się miły sposób na pozbycie się tych „kilku” nadprogramowych kalorii, w końcu zaraz walentynki
więc będzie można pomału zacząć je świętować
Pączki można będzie zapewne kupić „wszędzie”, ale można też spróbować zrobić je samemu! Może właśnie pierwszy raz w życiu? W Internecie znajdziemy mnóstwo przepisów, na tego typu słodkości, ale ja podzielę się takimi sprawdzonymi i wypróbowanymi przez moje niezawodne koleżanki: Ewę i Alę. Dziewczyny zdradziły mi swoje sekretne pączkowe przepisy, które ja dziś za ich zgodą przekazuję je Państwu.
Pączki Alicji, kolorowe, optymistyczne, obłędnie pyszne 


Składniki: 2 szklanki mąki pszennej, 1/3 szklanki cukru, 1 paczka cukru waniliowego (lub kilka kropelek ekstraktu waniliowego), 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 2 jajka, 1/2 szklanka maślanki lub mleka, 50 gr masła rozpuszczonego (ewentualnie olej roślinny, 100ml)
Sposób wykonania: Suche składniki mieszamy razem, do misy miksera wrzucamy jaja i miksujemy, następnie dodajemy pozostałe „mokre” składniki. Do „mokrych” składników dodajemy „suche” i mieszamy do momentu połączenia się wszystkich razem, masę przekładamy, do rękawa cukierniczego (ciasto jest lejące) wyciskamy do formy na donuty. Pieczemy do 20 minut, prawie jak babeczki w temperaturze 170-180 stopni. Polewa czekoladowa: 100 ml śmietanki 30% podgrzewamy, dodajemy połamaną, białą czekoladę, rozpuszczamy, nie przegrzewamy, dodajemy barwniki spożywcze (po kropelce wystarczy). W miseczce z czekoladą zanurzać pączusie i dekorować posypkami, póki czekolada jest jeszcze klejąca Donuty oreo… Podobnie, tylko dodać ciemne kakao w dużej ilości i pokruszone ciasteczka do ciasta w środek.
Pączki Ewy tradycyjne, puszyste, jak u babci
Składniki: 1 kg mąki, 10 dag drożdży, 15 dag cukru, O,5 litra mleka, 7 żółtek, 1 całe jajko, 10 dag masła, 2 opakowania cukru, waniliowego, Szczypta soli, 1 kieliszek spirytusu
Rozczyn: Trzy łyżki ciepłego mleka, jedna łyżka cukru, jedna łyżka mąki i drożdży, połączyć i zostawić do wyrośnięcia.
Sposób wykonania: Żółtka, jajko, cukier i sól ucieramy mikserem na puszystą masę. Ciepłe mleko i margarynę rozpuścić. Do jaj wsypujemy mąkę, wlewamy ciepłe mleko plus wyrośnięte drożdże. Wyrabiam, dodajemy roztopiony tłuszcz. Na koniec dodajemy spirytus i wyrabiamy. Odstawiamy do wyrośnięcia. Następnie rozwałkować na stolnicy około 1 cm grubości, wykrawać krążki, położyć ulubioną marmoladę i sklejać. Zostawić jeszcze na trochę żeby pączki „urosły”. Następnie smażymy je na dobrze rozgrzanym oleju, z obu stron.
Chrusty kruche
Składniki: 1,5 szklanki mąki, 6 żółtek, dwie łyżki gęstej śmietany, płaska łyżka masła, szczypta soli, dwie łyżki wódki, cukier puder do posypania.
Przygotowanie: Wszystkie składniki łączymy ze sobą i dobrze mieszamy, następnie i wykrawamy chrusty i smażymy
Do pysznego, tłustego czwartku jeszcze trochę, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby już jutro przetestować przepisy i posmakować swoich pączkowych dzieł Ja życzę Państwu pączusia smacznego i na pewno niejednego