Lekki tekst na niedzielny, kwietniowy wieczór. Musisz! – Dzisiejsze słowo klucz i chyba słowo klucz współczesnego bycia i życia. Musisz to, musisz tamto. A guzik prawda!

Inbound927422330792668773

Nie musisz nosić rozmiaru „S” i mieć figury Afrodyty żeby wyglądać dobrze i jak „milion dolarów”.

Nie musisz spędzać urlopu na Zanzibarze żeby wypocząć i zapisać w pamięci najpiękniejsze krajobrazy.

Nie musisz uśmiechać się na siłę, kiedy czujesz, że wszystko jest nie tak jak być powinno.

Nie musisz udawać, że wcale, ale to wcale nie cieszysz się, że Twoje dzieci pojechały na cały dzień do babci i że zjesz bez wyrzutów sumienia schowaną przed nimi, przepyszną czekoladę Oreo.

Nie musisz jeździć najnowszym i najpiękniejszym modelem Audi żeby szczęśliwie pokonywać wyznaczone trasy i słuchać na cały regulator ulubionej piosenki, stukając rytmicznie palcami w kierownicę.

Nie musisz mieć kaloryfera na brzuchu i pachnieć Old Spajsem żeby być mężczyzną z czyiś marzeń.

Nie musisz przeczytać wszystkich poradników nowoczesnej psychologii żeby wieść żywot człowieka szczęśliwego.

Nie musisz myśleć tak jak wypada myśleć, bo dla każdego „wypada” znaczy coś innego.

Inbound2405518502473851917

Nie musisz kończyć piętnastu kierunków studiów podyplomowych żeby udowodnić innym jakie drzemią w Tobie możliwości.

Nie musisz wstydzić się tego, że czasem nie masz sił po prostu na nic. Że nie masz sił na ugotowanie obiadu i lecisz z pizzą na dowóz, że nie masz sił na perfekcyjny makijaż, gdzie tak naprawdę szczytem Twoich możliwości było umycie głowy, że seks trzy razy w miesiącu, bo ze wszystkich rzeczy na „s” to najbardziej pragniesz snu i wyspać się w każdej pozycji.

Nie musisz udowadniać, że jesteś fajnym człowiekiem! Dla kogoś może nawet bardzo fajnym, a dla kogoś mniej. Jesteś fajnym człowiekiem. Kropka.

Inbound3338875740467202260

Jedyne co tak naprawdę musisz to porządnie odpocząć i wyspać się, bo jutro czeka nas nowy dzień i nowy tydzień zapewne pełen wrażeń. A tak serio?

„Nie muszę” wcale nie oznacza obojętności. Nigdy nie będę nikogo namawiać do bycia obojętnym tylko dlatego, że panuje obecnie moda na: ” ja nic nie muszę”. Mądre „nie muszę” pozwala mi zrozumieć, że nie wszystko jest moją koniecznością i że czasem to my sami zakładamy sobie kajdany oczekiwań i zachowań uważając, że tak właśnie „musimy”.

Jutro poniedziałek i może niektórzy pomyślą ” i po co ty kobieto przypominasz o tym poniedziałku”?! Ano chociażby po to, żeby nie winić poniedziałku za to, że nim jest, bo, a nóż widelec to będzie najpiękniejszy dzień Twojego życia? Albo może chociaż jeden z tych najfajniejszych?
Tego Państwu bardzo, ale to bardzo życzę, a póki co spokojnego, dobrego i fajnego wieczoru ❤️

Inbound7855061251042865343