Koniec marca zbliża się wielkimi krokami , a dla mnie to oznacza tylko jedno: tak bardzo wyczekiwaną podróż do Domu! Jak zapowiadałem w ostatnim felietonie, chciałem zorganizować drugą edycję Marszu dookoła jeziora poznańskiego, ale właściwie skoro mamy już wiosnę, dni są coraz dłuższe, a pogoda coraz bardziej sprzyja spacerom, to może, zamiast spaceru dookoła jeziora, wybrać się na dłuższy spacer od jeziora poznańskiego, przez jezioro Rzepsko, aż do jeziora lubińskiego – bo jest ku temu okazja!
Jak poinformowała na swoim profilu w mediach społecznościowych Gmina Rzepin, podjęto działania mające na celu ratowanie jeziora poznańskiego, będzie więc okazja, by na własne oczy zobaczyć pierwsze efekty tych prac i porozmawiać o tym co jeszcze można zrobić.
Nie ukrywam, że jestem pełen nadziei, ale i obaw, pełen optymizmu, ale i pesymizmu. Po opublikowaniu zdjęć z prowadzonych prac pojawił się bowiem głos krytyki, osoby, która jak mniemam zna się i wie, o czym pisze, ale czy na podstawie kilku zdjęć można ocenić całokształt?!
Obawy, które mam są związane z inwestycją, która ma być realizowana nad jeziorem, a która będzie związana z wycinką wielu drzew, co może znacząco wpłynąć na wzrost temperatury i szybsze odparowywanie wody z jeziora. Niestety pojawiła się też informacja, że tuż obok jeziora poznańskiego ma być prowadzona wycinka lasu, co również może mieć swoje konsekwencje dla przyszłości jeziora. Dlatego też nie tylko wizja lokalna w terenie, ale i rozmowa z przedstawicielami gminy i nadleśnictwa to jest to, co chciałbym zrobić podczas tego pobytu.
Zapraszam serdecznie wszystkich tych, którym nie jest obojętne to, co się dzieje z jeziorami i lasami w okolicy, na wspólny spacer w środę 29 marca o godz.7.45. Spotkajmy się na parkingu przed j.poznańskim. O 9.00 nad jeziorem Rzepsko będzie spotkanie z przedstawicielem nadleśnictwa Rzepin, a potem ruszymy dalej… Serdecznie zapraszam, do zobaczenia.
