– Raptem wszyscy adwersarze cię pokochali? Przecież głosowali na ciebie nawet ci z komuszków. Kto wie, jaki będzie tego efekt, jeżeli na przykład ktoś zastawił pułapkę? – mówi Brat Waldek. I jak się okazuje ma rację, ale o tym w następnym rozdziale. W dzisiejszym odcinku książki „Hokka hey – taniec z kołtunerią” Zbigniewa Kozłowskiego ,