Natrafiłem na serwisie YouTube na nie lada gratkę – manifestację skinheadów w Słubicach z 1992 roku. Dziś ostatnią dekadę XX wieku wspomina się przede wszystkim jako okres boomu gospodarczego. Okres transformacji był jednak dla wielu Polaków trudny. Prywatyzacja gospodarki sprawiła, że miliony osób zostało bez pracy. Niektórym było trudno przystosować się do nowej rzeczywistości.

Rejestrowana stopa bezrobocia w styczniu 1990 roku wynosiła 0,3% by na początku 1992 wznieść się już do poziomu ponad 12 pkt. procentowych i nieprzerwanie rosnąć aż do 1995 roku, gdy jej apogeum osiągnęło 16,1%. To był podatny grunt na ruchy skrajnie nacjonalistyczne.

W opisie filmu załadowanego przez użytkownika bronskibronek czytamy: „dokument z manifestacji przy granicy niemieckiej w Słubicach (maj ’92), manifestacja zorganizowana przez skinów nacjonalistów z okolicznych miejscowości, głównie przez jedną z najmocniejszych wtedy ekip ze Świebodzina”.

virtualnetia.com - projektowanie i tworzenie stron WWW

Na filmie widać, że manifestacja budziła obawy wśród mieszkańców Słubic. Jeden z prowadzących sklep nieopodal przejścia granicznego otwarcie przyznał, że policja będzie ochraniała jego dobytek. Jak stwierdził z rozbrajającą szczerością jeden z protestujących:

„Skinheads to jest ruch narodowy,  a więc jeżeli walczymy, bo przede wszystkim to są bojówki. To nie są jakieś tam pokojowe manifestacje, to nie są tam żadni hippisi czy ktoś, tylko walczymy o swoje prawa. Walczymy na różne sposoby. Niektórym się to kojarzy tylko z walką na pięści albo że komuś podejdę i dam bejsbolem w głowę. Nie chodzi o to. […] Jak się trzeba bić, to się trzeba bić, więc jeżeli są ciężkie buty to łatwiej kogoś uderzyć”.

Jakie hasła podnosili młodzi wówczas ludzie? Krytykowali napływ obcego kapitału, które określali mianem „rozprzedawanie kraju”. Manifestacja była wymierzona w  osoby innych narodowości, przede wszystkim niemieckiej. Podczas przemarszu skandowano hasła „Niemcy precz!”, „Deutsche Schweine raus aus Polen!” czy „Polska siła!”. Po drugiej strony Odry nie było wcale lepiej. Jak wskazują osoby wypowiadające się w filmie, we Frankfurcie nad Odrą regularnie odbywały się tego typu demonstracje. Część mieszkańców wspomina, że autentycznie obawiało się używać języka polskiego w Niemczech.

Na nagraniu widać stary przystanek autobusowy w Słubicach, prężnie jeszcze działające Kino Piast oraz okolice mostu (zobacz więcej filmów -> Słubice z początku lat 90.) Bez wnikania w moralne i ideologiczne pobudki protestujących, można chyba przyznać, że jest to wyjątkowy ślad początku kapitalizmu w naszym przygranicznym regionie…