Dla większości dzieci w młodym wieku rodzic jest autorytetem i wzorem do naśladowania. Często nie ma to niczego wspólnego z płcią, a z przeczuciem, który z rodziców jest dominujący i który ma władzę. Czasami jest to ojciec, czasami matka. Zawsze jest to jednak osoba, która w związku rodziców jest toksyczna. Dzieci często zachowują się wtedy jak ona, krzywdząc swojego drugiego rodzica.

Nie wszystko zależy od wychowania
Gdy w przedszkolu lub w szkole podstawowej pojawia się dziecko, które terroryzuje swoich kolegów, lubimy mówić, że to przez jego wychowanie i że to rodzic powinien zająć się sprawą. A nie zawsze za takimi zachowaniami stoi wychowanie, bo dużą rolę odgrywa też charakter. Ten sam czynnik jest bardzo istotny, gdy mówimy o przejmowaniu wzorców od rodziców. Jeśli nasze dzieci są empatyczne i naturalnie bardziej skłonne do współczucia i obrony osób słabszych, jest mniejsza szansa, że zaczną terroryzować swojego rodzica, a raczej go bronić. Jeśli jednak dziecko jest z natury bardziej skłonne do przemocy, chętnie dostosuje się do toksycznego lub agresywnego rodzica.

Relacja rodziców wzorem dla relacji dzieci
To, jak zachowują się nasi rodzice, wpływa na każdy element naszego dorosłego życia. Bez względu na to, czy relacja jest udana, czy toksyczna, będziemy przenosić podobne zachowania na naszą partnerkę lub partnera. W tym wypadku często przyjmujemy rolę rodzica tej samej płci. Łatwiej nam się odnaleźć za pomocą tego kryterium. Jeśli więc nasza matka była agresywna i wyżywała się na mężu, częściej będziemy powielać jej zachowania, niż naszego ojca, jeśli jesteśmy kobietami. Działa to też oczywiście w drugą stronę. Jeśli nasz rodzic zawsze był ofiarą toksycznych związków, jest większa szansa, że będziemy podświadomie dążyć do zawarcia takiej relacji.

To rodzic powinien pracować nad swoją relacją
Nie jesteś w żadnym razie winna toksycznej relacji swoich rodziców. Ale wina leży po twojej stronie, jeśli wzorce wyniesione z domu przenosisz na swoje relacje. To, że takich zachowań nauczyli Cię rodzice, nie znaczy, że są winni w pełni twojemu zachowaniu. Jeśli będziemy myśleć w takich kategoriach, nigdy nie znajdziemy motywacji, aby nad sobą pracować, ponieważ nie będziemy postrzegać się jako ofiarę. Takie myślenie ponownie przejdzie na nasze dzieci. Jeśli widzimy, że wykazujemy pewne szkodliwe zachowania, powinniśmy zasięgnąć rady specjalisty i zacząć nad sobą regularnie i rzetelnie pracować, aby nie skrzywdzić swoich dzieci i potencjalnego partnera.

Czytaj też: Przemoc przybiera formę fizyczną, psychiczną, seksualną i ekonomiczną. Co mówią ofiary przemocy z naszego powiatu?