Lato w pełni, upały coraz bardziej doskwierają, nic więc dziwnego, że szukamy ochłody nad naszymi lokalnymi jeziorami. Co jednak, gdy „Reczynek” lub Helenesee nam się przejadły, a „Kolejowe” nie jest już wystarczająco odludne? Mam dla Was interesującą propozycję.

„Bohaterem” dzisiejszego materiału jest niewielkie leśne jeziorko zwane „Głębińcem”. Akwen znajduje na obszarze Puszczy Rzepińskiej mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Świeckiem, a Rzepinem (poniżej). Jak do niego dojechać? W grę wchodzą wyłącznie drogi leśne, dlatego warto rozważyć, aby na wyprawę udać się na pieszo (jeśli mieszkamy np. w Rzepinie), lub rowerem. Najlepiej wybrać trasę od Rzepina w kierunku Uradu. Po opuszczeniu ronda i przejechaniu przez wiadukt należy skręcić w prawo w las, a następnie kierować się na zachód drogą leśną wzdłuż autostrady A2. Na wysokości mniej więcej Gajca warto skorzystać z nawigacji. Wówczas to należy „odbić” na południowy-zachód i dalej leśnymi traktami kontynuować podróż.

Położenie jeziora "Głębiniec" (źródło: Google Maps)
Położenie jeziora „Głębiniec” (źródło: Google Maps)

Gdy w końcu dotrzemy do celu naszej wycieczki ukaże nam się niewielkie jeziorko, które najlepiej „zaatakować” od strony południowej. Dlaczego? Ponieważ wchodząc na obszar akwenu od tej właśnie strony natkniemy się na niewielką plażę. Jest to idealne miejsce na wypoczynek i relaks w lokalnym wydaniu. A inni? Jacy inni? Jezioro mimo swoich walorów (plaża, ciepła i przejrzysta woda) nie jest tłumnie oblegane, co ze względu choćby na trudny dojazd nie może specjalnie dziwić. Pewien wyjątek może stanowić jedynie wędkarska brać, dla której są to niewątpliwie ciekawe strony, choć ilość dostępnych kładek jest z kolei bardzo ograniczona.

Co ciekawe „Głębiniec” ma dosyć interesującą historię. Akwen bowiem powstał na skutek działalności lodowca, który wyrzeźbił obecny, przypominający „ósemkę” kształt jeziora. Jeśli chodzi o głębokość to średnio nie przekracza ona 6 metrów. Zejście zaś z plaży do wody jest niezwykle łagodne.

W każdym razie wydaje mi, że wybór na letni wypad „Głębińca” będzie dobrym pomysłem zwłaszcza dla tych, którzy z jednej strony chcą wybrać się nad wodę, zaś z drugiej cenią odosobnienie i nieco dziki, by nie powiedzieć, że wręcz „survivalowy” charakter takich miejscówek.