To nie była łatwa sobota oraz niedziela dla naszych zespołów. Żadnej z ekip, która na co dzień reprezentuje nasz powiat w IV lidze lubuskiej nie udało się tym razem zwyciężyć. Smakiem musiano obejść się nie tylko w Słubicach czy Ośnie, ale przede wszystkim w Rzepinie, gdyż tamtejsza Ilanka, po świetnym początku rundy rewanżowej powróciła z Iłowej na tarczy.
Zespół z Rzepina przystępował do tej serii gier jako wicelider rozgrywek. Niestety już po pierwszej połowie podopieczni Daniela Odziemkowskiego przegrywali w Iłowej 2-0. Tuż po zmianie stron gospodarze trafili raz jeszcze, co w praktyce „ustawiło” spotkanie. Rozmiary porażki zdołał jeszcze zmniejszyć w 73 minucie Andrzej Pawłowski, ale Piast nie zamierzał tego dnia zwalniać tempa. Kolejne dwa trafienia dały miejscowym prowadzenie 5-1. Zapachniało zatem dość niespodziewanym pogromem, ale Ilanka w końcówce zdołała odpowiedzieć jeszcze bramkami autorstwa wspomnianego Pawłowskiego oraz Sidorowicza. To jednak rzecz jasna było za mało, aby wywieźć w sobotę z niegościnnej Iłowej choćby jeden punkt.
W Ośnie na remis
Tego samego dnia w Ośnie swoje spotkanie rozgrywała również Spójnia, która tym razem gościła ekipę z Witnicy. I przyznać trzeba, że nie było to łatwe spotkanie dla żadnej z tych drużyn. Pierwsi na prowadzenie wyszli zresztą goście, którzy w 55 minucie pokonali strzegącego bramki Spójni, Bartosza Gralę. Miejscowi odpowiedzieli dwanaście minut później. Po świetnym dograniu Michała Dyca piłkę w siatce przyjezdnych umieścił Jakub Paszkowski. Pomimo kolejnych szans zarówno z jednej, jak i drugiej strony spotkanie zakończyło się w ostateczności podziałem punktów.
Utracona szansa Polonii
Swojego spotkania nie wygrała też Polonia, która w niedzielę przy ulicy Sportowej podejmowała rewelacyjnego beniaminka z Nietkowa. Trzeba jednak zaznaczyć, że Słubiczanie byli bardzo blisko, aby po tym meczu zainkasować trzy punkty i awansować na podium tabeli. Ostatecznie zakończyło się na remisie 2-2, zaś bramkę wyrównującą Odra uzyskała w samej końcówce spotkania, gdy zapewne część zawodników była już myślami w szatni. Cóż, raz jeszcze się potwierdziło, iż grać należy zawsze do samego końca.
Komplet wyników w ramach 27 kolejki IV ligi lubuskiej (24-25 kwietnia)
Stilon Gorzów (pauza)
Lechia II Zielona Góra 7-1 Tęcza Krosno Odrzańskie
Meprozet Stare Kurowo 1-1 Korona Kożuchów
Czarni Żagań 1-2 Dąb Przybyszów
Stal Sulęcin 2-4 Carina Gubin
Pogoń Skwierzyna 2-5 Syrena Zbąszynek
Pogoń Świebodzin 2-0 Arka Nowa Sól
Polonia Słubice 2-2 Odra Nietków
Spójnia Ośno Lubuskie 1-1 Czarni Witnica
KP Piast Iłowa 5-3 Ilanka Rzepin
Czas na derby!
A już dziś kolejne ligowe zmagania, w tym przede wszystkim derby powiatu słubickiego, w których to Ilanka podejmie Spójnię. Warto przypomnieć, że jeszcze jesienią zespół z Ośna okazał się być lepszy od przyjezdnych z Rzepina wygrywając przed własną publicznością 2-1. Jak będzie tym razem? Początek spotkania już dziś o godzinie 17:00. Również w dniu dzisiejszym (i także o godzinie 17:00) swój kolejny mecz rozegra słubicka Polonia, która tym razem uda się do Witnicy na spotkanie z nieprzewidywalnym zespołem Czarnych.
A co słychać w A-klasie?
Czekali, czekali aż w końcu doczekali się fani lokalnej A-klasy inauguracji rundy wiosennej! A czekać warto było, bo już na „dzień dobry” rozegrano kilka wyjątkowo interesujących spotkań. Tutaj przede wszystkim należy wymienić zwycięstwo Zorzy Kowalów nad SKP (1-0), a także Chrobrego Drzeńsko nad Odrą Górzyca (4-2). Swoją drogą bardzo ciekawie wygląda w tym sezonie sprawa awansu do klasy okręgowej. Nie ma tutaj jednego zespołu, który wyraźnie „odjeżdża” reszcie stawki. Wręcz przeciwnie- ścisk w czołówce tabeli jest niesamowity i tak naprawdę szansę na grę w „okręgówce” zachowuje nadal kilka ekip co na pewno sprawia, że rozgrywki są jeszcze bardziej ciekawe. Poniżej komplet wyników oraz aktualna tabela ligowa.
Zieloni Lubiechnia Wielka (pauza)
Iskra Głuchowo 0-3 Zew Dąbroszyn
(walkower)
Zorza Kowalów 1-0 SKP Słubice
As Pieski 3-3 Pogoń Krzeszyce
Chrobry Drzeńsko 4-2 Odra Górzyca
FC Kursko 2-2 Leśnik Lemierzyce
Znicz Trzemeszno Lubuskie 0-3 Juwenia Boczów
Dobre wieści
A na sam koniec naszego dzisiejszego podsumowania jedna świetna i bardzo istotna wiadomość. Od 15 maja kibice będą mieli możliwość powrotu na stadiony. Oczywiście ten powrót publiczności będzie stopniowy i początkowo ma wynosić do 25% pojemności danego obiektu. Od 29 maja ta liczba ma już jednak wzrosnąć do 50%. Liczymy zatem, że już wkrótce grę naszych piłkarzy będzie można bez przeszkód oglądać z wysokości trybun. Piłka ligowa bez kibiców nie ma przecież tak naprawdę racji bytu.
