Koń kopnął ją w twarz. Straciła oko. Dziś uczy innych jak pokochać siebie na nowo…

Siostra mówi do mnie bym nalała wody dla koni do wanny, która stoi obok płotu. Jest gorąco, konie na pewno są spragnione. Leję wodę, wanna się napełnia. Podnoszę wzrok i nagle… koniec……Pierwszy raz widzę się w lustrze bez połowy twarzy. Z jedną wielką dziurą w środku, która ma w sobie łajno i dużo soczysto zielonej