Ogólnopolska akcja pomocy pogorzelcom z Nowego Lubusza, który stracili cały dorobek życia

Był wieczór, szykowaliśmy się do spania. Syn poszedł jeszcze zajrzeć do kur. Za chwilę wbiegł do domu i krzyczał, ze się pali. Wpadliśmy w panikę. Paliło się tuż za ścianą naszej kuchni – opowiada pani Dorota Dzierża z Nowego Lubusza. Rodzina wybiegła w kapciach, bez kurtek, bez niczego… Patrzyli jak dorobek życia pochłania żywioł. Spaliło