Chyba każdy już potrzebował wyjścia z domu, bo na Placu Bohaterów w pierwszym dniu FOOD TRUCKA pojawiły się tłumy. -Już o godzinie 12 gdy rozłożyliśmy sprzęt i puściliśmy muzykę ludzie zaczęli się schodzić. Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak dużo osób – mówi dźwiękowiec Grzegorz Zawadzki. Było głośno, wesoło, a przede wszystkim pysznie. Przy