Koniec marca zbliża się wielkimi krokami , a dla mnie to oznacza tylko jedno: tak bardzo wyczekiwaną podróż do Domu! Jak zapowiadałem w ostatnim felietonie, chciałem zorganizować drugą edycję Marszu dookoła jeziora poznańskiego, ale właściwie skoro mamy już wiosnę, dni są coraz dłuższe, a pogoda coraz bardziej sprzyja spacerom, to może, zamiast spaceru dookoła jeziora,