RobsoNadaje… O marszach kobiet, zdalnym leczeniu, szpitalu powiatowym i pomocy, której nie chciał przyjąć, choć o nią apelował [BLOG]

Nie było mnie tu chyba z dwa miesiące, więc w głowie mej tyle się myśli i tematów kotłuje, iż ciężko coś z tego chaosu wydobyć. Ale chyba dam radę. Zacznę może światowo. Wybory w Ameryce może dla wielu były fascynujące. Dla mnie jednak nie bardzo. Dwóch dziadków próbujących udawać młodzieniaszków próbowało zostać – jak to