Fot. Gmina Słubice

Nowy plac zabaw, który znajduje się przy al. Niepodległości, stał się obiektem niepokoju dla niektórych mieszkańców. Powodem frustracji jest często włączający się alarm w toalecie, który zakłóca spokój osób zamieszkujących w pobliżu placu. Gmina, która odpowiada za utrzymanie placu, tłumaczy, że alarm włącza się dopiero po 20 minutach od wejścia do toalety po to, żeby zapobiegać sytuacjom, że na przykład osoby bezdomne będą tam spać.

– Może Państwo wiedzą, kto opiekuje się parkiem przy Al. Niepodległości? Niestety od czwartku non stop włącza się alarm w toalecie. mieszkam na przeciwko tego parku i ten alarm piszczy całymi dniami, nawet po godz. 22. – pyta pani, która mieszka na przeciw placu.

Zapytaliśmy o to gminę, która jest właścicielem placu.

– W pełni zautomatyzowana i samoczyszcząca się toaleta, która się tam znajduje jest czynna do godziny 22.00 i gdy się z niej prawidłowo korzysta alarm się nie włączy. Stanie się tak dopiero po tym, jeśli ktoś zamknie się w tym miejscu na więcej niż 20 minut. Wtedy drzwi otworzą się automatycznie i uruchomi się alarm. To forma zabezpieczenia gdyby komuś coś się stało lub gdyby ktoś postanowił się tam na przykład przespać. Informacja na temat alarmu jest na tablicy informacyjnej przed budynkiem – tłumaczy Beata Bielecka, rzeczniczka magistratu. Dodaje też, że tego typu toalety publiczne znajdują się w wielu miastach w Polsce I działają na tej samej zasadzie.

Takie rozwiązanie wydaje się być rozsądne. Jednakże, niektóre osoby kwestionują skuteczność takiego systemu. Twierdzą, że częste włączanie alarmu zakłóca ciszę i spokój mieszkańców wokół placu. Istnieje również obawa, że osoby potrzebujące skorzystać z toalety w nagłym przypadku mogą być zdezorientowane lub nawet przestraszone głośnym dźwiękiem alarmu.

– Rozumiem to, co tłumaczy gmina, ale sygnał jest naprawdę uciążliwy. Może byłaby możliwość żeby go jakoś ściszyć? – pyta kobieta zgłaszająca nam problem.

– Alarm musi spełniać swoją funkcję i być słyszalny. Nie będzie się włączał, gdy użytkownicy będą przestrzegać zasad korzystania z tej toalety. Apelujemy, żeby zastosować się do regulaminu i wówczas nie będzie problemu – mówi B. Bielecka.

Rzeczniczka dodaje, że plac zabaw otwarty jest zaledwie od kilku dni, ale niestety na kilku urządzeniach do zabaw już pojawiły się napisy namalowane farbą. – Dlatego także w tej sprawie apelujemy do mieszkańców, żeby szanować park. Na jego urządzenie gmina wydała sporo pieniędzy, żeby dzieci mogły tu się wspaniale I bezpiecznie bawić, a ich rodzice wypoczywać.